Japoński dziennik: USA zażądały od Korei Północnej oddania kilku głowic nuklearnych


Korea Południowa chce aktywniej odgrywać "rolę mediatora" między USA a Koreą Północną po tym, jak Pjongjang zagroził, że wycofa się z zaplanowanego na 12 czerwca w Singapurze bezprecedensowego szczytu amerykańsko-północnokoreańskiego. Tymczasem według japońskiego dziennika "Asahi Shimbun", reżim mógł zostać usunięty z listy sponsorów terroryzmu, spełniając kilka warunków.

O chęci odegrania roli mediatora poinformował w czwartek anonimowy przedstawiciel Błękitnego Domu, kancelarii prezydenta Korei Południowej, cytowany przez agencję Reutera.

Błękitny Dom ma zamiar "przekazać (Stanom Zjednoczonym - red.), co wiemy o stanowisku Korei Północnej (...), a Korei Północnej przekazać opinię USA" - powiedział urzędnik. - Widząc oświadczenia i odpowiedzi Korei Północnej i Stanów Zjednoczonych, uważamy, że obie strony mają szczere i poważne podejście - dodał przedstawiciel południowokoreańskiego prezydenta Mun Dze Ina.

USA żądają wysłania głowic?

W osobnym oświadczeniu Błękitny Dom poinformował, że Korea Południowa zamierza kontynuować dialog z Koreą Północną, aby doszło do kolejnych rozmów na wysokim szczeblu, które Pjongjang odwołał w środę w związku z trwającymi w Korei Południowej manewrami sił powietrznych USA i Korei Płd. Rozmowy obu państw koreańskich miały odbyć się w środę w Panmundżomie, a ich celem miało być omówienie działań po kwietniowym szczycie przywódcy Korei Płn. Kim Dzong Una z prezydentem Munem.

Z powodu amerykańsko-południowokoreańskich manewrów wojskowych Korea Północna zagroziła we wtorek odwołaniem spotkania swego przywódcy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w Singapurze. Agencja KCNA nazwała manewry prowokacją i próbą przed dokonaniem inwazji na Koreę Północą. Ćwiczenia pod kryptonimem Max Thunder odbywają się od 11 do 25 maja w bazie w Osan pod Seulem oraz w bazie w Kunsan na południowym zachodzie Korei Południowej.

Tymczasem japoński dziennik "Asahi Shimbun" napisał w czwartek, że Stany Zjednoczone zażądały od Korei Północnej przetransportowania za granicę statkami w ciągu sześciu miesięcy kilku głowic nuklearnych, międzykontynentalnych pocisków balistycznych (ICBM) i innych materiałów nuklearnych.

Gazeta, cytująca kilka źródeł zaznajomionych ze sprawami północnokoreańskimi, pisze, że sekretarz stanu USA Mike Pompeo miał powiedzieć przywódcy Korei Północnej, gdy spotkali się wcześniej w maju, że Pjongjang mógłby zostać usunięty z listy państw sponsorujących terroryzm, jeśli odesłałby statkami za granicę wspomniane nuklearne elementy.

"Asahi Shimbun" dodaje również, że jeśli na szczycie w Singapurze Korea Północna zgodzi się na całkowitą, weryfikowalną i nieodwracalną denuklearyzację, to USA zastanowią się nad tym, by dać gwarancje reżimowi Kim Dzong Una - informuje Reuters, nie precyzując, o jakie gwarancje mogłoby chodzić.

Autor: adso / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: