Wrócą opłaty dla turystów w Wenecji. Będą nawet dwukrotnie wyższe

Źródło:
Dire, CNN, tvn24.pl
Turyści w Wenecji. Nagranie z 12 lutego 2022 roku
Turyści w Wenecji. Nagranie z 12 lutego 2022 rokuArchiwum Reuters
wideo 2/3
Turyści w Wenecji. Nagranie z 12 lutego 2022 rokuArchiwum Reuters

Władze Wenecji pozytywnie oceniają wdrożony w zeszłym sezonie eksperyment z opłatami za wstęp do miasta i planują powtórzyć go w nadchodzących miesiącach. Tym razem zwiększą jednak cenę części biletów. W przypadku rezerwacji na ostatnią chwilę trzeba będzie zapłacić za nie dwa razy więcej niż przed rokiem.

- Eksperyment z 2024 roku powiódł się - stwierdził w poniedziałek Simone Venturini, szef wydziału do spraw turystyki w zarządzie Wenecji, odnosząc się do wdrożonego w mieście testowego programu pobierania opłat od turystów. Szacuje się, że projekt przyniósł wpływy rzędu 2,2 miliona euro (około 9,2 mln zł.). Bilety w cenie 5 euro (niecałe 21 zł.) zakupić musieli odwiedzający, którzy chcieli zwiedzić centrum Wenecji, ale nie planowali zostawać w niej na noc. Wejściówki obowiązywały przez 29 dni w sezonie.

Jak potwierdził Venturini, władze Wenecji chcą powtórzyć program i w tym roku. Planują jednak pewne zmiany. O ich szczegółach radny opowiedział podczas trwających w Mediolanie międzynarodowych targów turystycznych Bit Milano.

ZOBACZ TEŻ: "Drastyczne środki" w wiosce, by zmniejszyć liczbę turystów

Opłaty dla odwiedzających Wenecję w 2025 roku

Jak wskazał wenecki radny, jedną z głównych różnic będzie liczba dni, w których opłaty będą pobierane - zamiast dotychczasowych 29 będzie ich aż 52. Obowiązywać będą w wybrane dni między 18 kwietnia a 27 lipca.

Dotąd odwiedzający, którzy nie planowali noclegów w Wenecji, byli zobowiązani do uiszczenia opłaty w wysokości 5 euro. Od tego roku za bilety wykupione z wyprzedzeniem mniejszym niż 4 dni trzeba będzie zapłacić 10 euro, dokładnie dwa razy więcej. Cena rezerwacji dokonanych wcześniej pozostanie bez zmian. Z zapłaty zwolnieni pozostaną turyści nocujący w Wenecji.

Wenecja, zdjęcie poglądowe Kirk Fisher/Shutterstock

Regulacje, jak powiedział Venturini, mają ułatwić miastu "zarządzanie przepływem turystów" i pomóc w ograniczeniu liczby odwiedzających w wybranych, najbardziej newralgicznych terminach. - Jest dla nas ważne, by ludzie zrozumieli, że Wenecja jest dobrem, które należy szanować - dodał radny.

O konieczności ochrony Wenecji mówił też w przeszłości jej burmistrz Luigi Bugnaro. - Naszym celem jest uczynienie z Wenecji miasta, w którym można żyć - przekonywał już w ubiegłym roku.

ZOBACZ TEŻ: To najbardziej zatłoczone miasta tego lata w Europie

Autorka/Autor:jdw//am

Źródło: Dire, CNN, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock - zdj. ilustracyjne