Izrael ogranicza wizy dla pracowników ONZ

Wysiedleni Palestyńczycy niosą worki z mąką, po tym jak ciężarówki z pomocą humanitarną wjechały do północnej Strefy Gazy
W Strefie Gazy dostęp do żywności jest coraz bardziej utrudniony
Źródło: Reuters
Izraelski ambasador przy ONZ zapowiada, że jego kraj będzie na miesiąc przyznawał wizy pracownikom humanitarnym ONZ. Stanowczo odrzucił oskarżenia o to, że Izrael ponosi odpowiedzialność za katastrofalną sytuację humanitarną w Strefie Gazy.

Izrael będzie od teraz przyznawał wizy pracownikom humanitarnym ONZ na miesiąc – ogłosił w środę izraelski ambasador przy ONZ Dani Danon.

Powodem decyzji dotyczącej skrócenia ważności wiz pracowników ONZ ma być według Izraela utrata neutralności przez Biuro ONZ ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA).

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Czekali na pomoc. Zostali zastrzeleni

Izrael zaprzecza wywołaniu głodu w Strefie Gazy

- W Strefie Gazy nie ma dziś głodu spowodowanego przez Izrael – powiedział Danon podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa poświęconego sytuacji na tym terytorium.

Rzecznik izraelskiego rządu Dawid Mencer dodał: - To niedobór żywności wywołany przez Hamas. Zarzucił tej organizacji celowe sabotowanie dystrybucji żywności i przejmowanie pomocy dla własnych bojowników.

Wysiedleni Palestyńczycy niosą worki z mąką, po tym jak ciężarówki z pomocą humanitarną wjechały do północnej Strefy Gazy
Wysiedleni Palestyńczycy niosą worki z mąką, po tym jak ciężarówki z pomocą humanitarną wjechały do północnej Strefy Gazy
Źródło: PAP/EPA/HAITHAM IMAD

Tymczasem Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrzega, że "duża część ludności Strefy Gazy głoduje". - Nie wiem, jak inaczej to nazwać, to masowy głód wywołany przez człowieka – powiedział dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus.

Organizacja odnotowała w tym roku co najmniej 21 zgonów dzieci poniżej piątego roku życia z powodu niedożywienia, zaznaczając, że rzeczywista liczba może być znacznie wyższa. - Śmierć głodowa staje się kolejnym zabójcą obok bomb i kul – podkreślił Tedros.

Kryzys humanitarny w Strefie Gazy

Sytuacja humanitarna w Strefie Gazy pozostaje krytyczna mimo formalnego złagodzenia przez Izrael blokady pomocy humanitarnej pod koniec maja. Według danych ONZ ponad 2 miliony mieszkańców Strefy cierpi z powodu skrajnych niedoborów żywności i podstawowych artykułów.

Od końca maja ponad tysiąc Palestyńczyków zginęło, próbując zdobyć jedzenie z ciężarówek z pomocą, w tym wielu zostało zastrzelonych przez izraelskich żołnierzy lub amerykańskich pracowników ochrony w pobliżu punktów dystrybucji. Wojsko twierdzi, że oddawało "strzały ostrzegawcze".

W ubiegłym tygodniu Izrael odmówił przedłużenia wizy Tomowi Fletcherowi, szefowi OCHA ds. pomocy humanitarnej w terytoriach okupowanych. Według rzeczniczki tej agencji Eri Kaneko decyzję przekazano bezpośrednio po tym, gdy Whittall podczas briefingu powiedział, że "ludzie w Strefie Gazy są zabijani, próbując dotrzeć do żywności".

Jak poinformował gazetę "Washington Post" rzecznik sekretarza generalnego ONZ Farhan Haq, Izrael od miesięcy systematycznie skraca okres ważności wiz dla pracowników agend ONZ lub całkowicie ich odmawia – szczególnie tym, którzy zajmują się ochroną praw człowieka i dokumentowaniem sytuacji ludności cywilnej.

Od czerwca wizy nie otrzymał m.in. dyrektor UNRWA Philippe Lazzarini, a także lokalni szefowie UN Women i Biura Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: