Co najmniej dziesięć osób zginęło w serii lawin poprzedzonych obfitymi opadami śniegu w paśmie Elbrus na północy Iranu. Lawiny zeszły w piątek. Ratownicy, wspierani przez śmigłowce, nadal poszukują zasypanych.
Jak przekazało BBC, po zejściu lawin w paśmie Elbrus na ratunek wspinaczom skierowano dwadzieścia zespołów Czerwonego Półksiężyca. Ratownikom udało się sprowadzić czternaście osób.
W wyniku serii lawin zginęło co najmniej dziesięć osób, a siedem kolejnych nadal uważa się za zaginione. Ekipy ratownicze wciąż pracują w czterech różnych miejscach w nadziei na odnalezienie rannych.
Obfite opady śniegu w Iranie
Śmiercionośne lawiny są rzadkością w Iranie. Ostatni raz pochłonęły jedenaście ofiar w 2017 roku - przypomniała agencja Reutera.
W ostatnich dniach w Iranie dochodziło jednak do obfitych opadów śniegu. W kilku częściach kraju zamknięto drogi. W piątek, podczas zamieci na górze Kolakczal na północ od Teheranu dwóch wspinaczy zginęło, a dwóch kolejnych zostało rannych.
Teheran leży u podnóża pasma górskiego Elbrus, gdzie znajduje się kilka ośrodków narciarskich.
Źródło: PAP, BBC