Gwałtowne protesty w Indiach. "Frustracja młodzieży wyprowadziła ich ulice"

EN_01663268_1173
Indie. Policja patroluje ulice po gwałtownych protestach w Ladakh
Źródło: Reuters
Co najmniej cztery osoby zginęły, a ponad 50 zostało rannych w zamieszkach, do których doszło w indyjskim regionie Ladakh. Demonstranci domagają się przyznania większej autonomii regionowi.

W środę w regionie Ladakh na północy Indii doszło do protestów i starć manifestantów z policją. Wskutek tego co najmniej cztery osoby zginęły, a ponad 50 zostało rannych, w tym ponad 30 funkcjonariuszy.

Protesty w Indiach

Demonstracja w stolicy regionu, mieście Leh, miała gwałtowny przebieg, a w jej trakcie m.in. zdewastowano i podpalono lokalne biuro rządzącej Indyjskiej Partii Ludowej premiera Narendry Modiego. Demonstranci rzucali też kamieniami w policję, a ta do ich rozproszenia użyła gazu łzawiącego.

Protesty w regionie Ladakh na północy Indii
Protesty w regionie Ladakh na północy Indii
Źródło: TSEWANG RIGZIN/AFP/East News

W środę wieczorem indyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przekazało, że sytuacja został opanowana ok. godz. 16. W reakcji na protest lokalne władze wprowadziły zakaz organizowania zgromadzeń publicznych. W czwartek na ulicach w Ladakh pojawiły się patrole służb bezpieczeństwa. Na nagraniach udostępnionych przez media z miasta Leh widać zniszczone samochody i pozamykane sklepy.

Uczestnicy protestów domagali się przyznania większej autonomii Ladakhowi i w konsekwencji możliwości tworzenia wybieralnych organów lokalnych władz. Na ich czele stanął lokalny aktywista Sonam Wangchuk. Indyjskie MSW stwierdziło, że wybuchowi protestów sprzyjały "prowokacyjne" przemówienia Wangchuka.

- To frustracja młodzieży wyprowadziła ich ulice. Apeluję do młodych, nie podążajcie ścieżką przemocy - zwrócił się do protestujących Wangchuk. - To nie jest rozwiązanie problemu Ladakhu - dodał. Z powodu wybuchu przemocy przerwał strajk głodowy, który rozpoczął dwa tygodnie temu.

Autonomia Ladakhu

Zamieszkiwany w większości przez wyznawców buddyzmu i muzułmanów Ladakh stracił autonomię w 2019 roku, kiedy rząd Indii wydzielił go ze stanu Dżammu i Kaszmir i umieścił pod bezpośrednią administracją władz centralnych.

Od 2023 roku władze w Delhi prowadzą rokowania z lokalną społecznością Ladakhu na temat wypracowania statusu regionu. Kolejna runda rozmów ma się odbyć 6 października. Ladakh, który ma długą granicę z Chinami, dla Indii jest terytorium strategicznym.

Czytaj także: