Oficjalny think tank pakistańskiej marynarki wojennej, Narodowy Instytut Spraw Morskich (NIMA), ostrzegł, że szybko rozwijające swą flotę Indie rozpoczną przyszły potencjalny konflikt z Pakistanem atakiem prewencyjnym na Karaczi, Ormarę i Pasni, główne bazy morskie stolicy - Islamabadu.
Na czele listy sporządzonej przez pakistański instytut, która pojawiła się na platformie X, znalazła się baza Jinnah w Ormarze, gdzie stacjonują okręty podwodne i nawodne, kluczowe dla zachodniej obrony morskiej Pakistanu.
Baza Makran w Pasni została uznana za kolejny istotny cel ze względu na jej położenie na ważnych szlakach morskich na Morzu Arabskim. Również Karaczi - główny port i baza pakistańskich okrętów podwodnych, ale też lotnictwa - byłoby nieuniknionym celem indyjskiego ataku.
Według Defence Security Asia, platformy zajmującej się bezpieczeństwem w regionie Indo-Pacyfiku, takie jednocześnie przeprowadzone uderzenia całkowicie sparaliżowałyby pakistańską infrastrukturę morską, uniemożliwiając zorganizowanie poważnego kontrataku.
Pakistan obawia się ataku Indii
Dla Pakistanu indyjskie siły morskie są poważnym zagrożeniem. Dysponujące już ponad 67 okrętami wojennymi, w tym dwoma lotniskowcami i 18 okrętami podwodnymi - planują podwoić swoją flotę do 160 jednostek w ciągu najbliższej dekady, a do 2030 r. wyposażyć wszystkie swoje okręty w naddźwiękowe pociski manewrujące BrahMos.
Pakistan, który nie ma ani jednego lotniskowca i tylko osiem okrętów podwodnych, stara się zrównoważyć tę niekorzystną dla siebie sytuację, budując nowe bazy wzdłuż wybrzeża Makran nad Zatoką Omańską.
Świadom tych słabości pakistański think tank zalecił w swoim raporcie rozproszenie zasobów morskich, budowę silnie ufortyfikowanych bunkrów zdolnych zapewnić ochronę przed atakami rakietowymi oraz zintegrowanie obrony wybrzeża z naziemnymi sieciami obrony przeciwrakietowej i powietrznej zlokalizowanej w głębi kraju. Ale przede wszystkim zasugerował szybkie pozyskanie co najmniej ośmiu okrętów podwodnych od Chin i kilku korwet od Turcji, aby zapewnić zdolność przetrwania i odstraszania.
Swoją analizę NIMA opublikował tuż przed spotkaniem przywódców Indii i Pakistanu w chińskim Tiencinie przy okazji forum Szanghajskiej Organizacji Współpracy, której oba kraje są członkami od 2017 roku.
O trwających wciąż silnych napięciach między sąsiednimi krajami świadczą między innymi przeprowadzone w połowie czerwca manewry morskie na Morzu Arabskim, które Islamabad i Delhi przeprowadziły w tym samym czasie, w odległości zaledwie 100 km od siebie, dwa miesiące po zbrojnej konfrontacji.
W ostatnim czasie doszło też do walk wokół Kaszmiru i starcia powietrznego obu krajów. Indie i Pakistan to mocarstwa atomowe.
Autorka/Autor: asty/ads, adso
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: DIVYAKANT SOLANKI/EPA/PAP