Światowe mocarstwa "wnikliwie" rozważają ofertę Iranu ws. jego programu nuklearnego przed kolejną rundą negocjacji zaplanowaną na 7-8 listopada w Genewie - oświadczyła szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton.
Grupa 5+1 (USA, W. Brytania, Francja, Rosja, Chiny oraz Niemcy) oraz Iran porozumiały się w sprawie kolejnego spotkania podczas dwudniowej rundy negocjacyjnej, która zakończyła się w środę, również w Genewie.
Obie strony uzgodniły, że eksperci nuklearni oraz ds. sankcji spotkają się przed kolejnym spotkaniem na wysokim szczeblu - powiedziała na konferencji prasowej Ashton, która uczestniczy w negocjacjach z ramienia sześciu mocarstw.
Zakończona w środę runda rozmów z Iranem była o wiele bardziej szczegółowa niż wcześniej. - Wyjaśniliśmy nasze stanowiska w wielu kwestiach - dodała.
Rzecznik Białego Domu Jim Carney ocenił, że propozycja Iranu jest "bardzo użyteczna". - Była to nowa propozycja, najpoważniejsza i najbardziej merytoryczna, jaką dotąd widzieliśmy - oświadczył. Zastrzegł przy tym, że nie należy oczekiwać przełomu z dnia na dzień.
"Owocne rozmowy"
Genewskie rozmowy w sprawie irańskiego programu nuklearnego były owocne i "dają nadzieję na otwarcie nowego etapu w relacjach" Iranu z Zachodem - powiedział dziennikarzom minister spraw zagranicznych Iranu Mohammad Dżawad Zarif.
Ocenił, że grupa 5+1 "zademonstrowała wolę pójścia naprzód" i wyraził nadzieję, że światowe potęgi będą gotowe rozwiązać "spór atomowy". Zauważył też, że po raz pierwszy obie strony uzgodniły tekst wspólnego oświadczenia po zakończonych rozmowach.
W deklaracji tej poinformowano, że następna runda negocjacji ws. irańskiego programu atomowego odbędzie się w dniach 7-8 listopada w Genewie. Wcześniej poinformował o tym Zarif na swoim koncie na Facebooku.
"Negocjacje będą kontynuowane za kilka tygodni w Genewie, a w tym czasie członkowie grupy 5+1 będą mieli okazję do przestudiowana szczegółów irańskiej oferty i przygotowania się do działań, jakie powinni podjąć" - napisał minister.
Irańska oferta
We wtorek Iran przedstawił ofertę w sprawie własnego programu atomowego. Za porozumieniem obu stron szczegóły tej propozycji nie zostaną na razie upublicznione. Od szefa irańskich negocjatorów Abbasa Aragcziego wiadomo jednak, że końcowy etap planu przewiduje przyjęcie przez Iran dodatkowego protokołu do układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT), który umożliwiałby niespodziewane inspekcje w irańskich obiektach nuklearnych.
Wiceminister spraw zagranicznych Rosji i główny rosyjski negocjator ds. Iranu Siergiej Riabkow ocenił, że wynik zakończonych w środę rozmów jest "lepszy niż w Ałma Acie", gdzie odbyła się ostatnia runda negocjacji, ale "nie gwarantuje postępów w przyszłości". "Współpraca mogła być bardziej pogłębiona" - dodał.
Zachodnie wątpliwości
Wysoki rangą przedstawiciel amerykańskiej administracji cytowany przez Reutera podkreślił, że "jest jeszcze wiele do zrobienia", i wskazał, że obie strony nie porozumiały się dotąd co do tego, w jaki sposób należałoby złagodzić sankcje wobec Iranu w zamian za postępy w kwestii programu nuklearnego. Jednocześnie zauważył jednak, że w Genewie prowadzono jak dotąd "najbardziej intensywne, szczegółowe, bezpośrednie i szczere" rozmowy z Iranem.
Mocne porozumienie z Iranem, w którym Teheran zapewniłby, że nie dąży do broni atomowej, prawdopodobnie zostałoby poparte przez Kongres USA - ocenił przedstawiciel amerykańskich władz.
Szef brytyjskiej dyplomacji William Hague wyraził nadzieję, że negocjacje nuklearne "wkrótce" doprowadzą do konkretnych rezultatów.
Próba zbliżenia
Rozmowy w Genewie to pierwsze spotkanie Iranu i Zachodu od spotkania w Ałma Acie w Kazachstanie w kwietniu, kiedy to nie doszło do zbliżenia stanowisk. Sześć mocarstw domagało się od Iranu zamknięcia ośrodka wzbogacania uranu w Fordo i przekazania za granicę zasobów uranu wzbogaconego do 20 proc.
Chociaż wybrany w czerwcu prezydent Iranu Hasan Rowhani wykazuje wolę otwarcia na dialog z Zachodem, to od początku kadencji powtarza, że jego kraj nie wyrzeknie się niezbywalnego prawa do rozwijania cywilnego programu nuklearnego. Takie prawo daje Iranowi traktat NPT.
Iran systematycznie zaprzecza zarzutom Zachodu dotyczącym zamiarów budowy bomby atomowej. Opublikowany w listopadzie 2011 roku poufny raport Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej zawiera informacje dotyczące istnienia potencjalnie militarnych aspektów irańskiego programu nuklearnego.
Autor: mtom / Źródło: PAP