Trzy osoby nie żyją, a trzy inne zostały ranne po strzałach w centralnej dzielnicy Paryża - poinformowała tamtejsza prokurator. Jak dodano, zatrzymany został 69-letni mężczyzna, który był znany francuskim służbom i rok temu zaatakował obóz dla imigrantów.
Mężczyzna zaczął strzelać w 10. dzielnicy Paryża. - Do strzałów doszło w kurdyjskim domu kultury znajdującym się przy ulicy d'Enghien, a także w restauracji naprzeciwko domu kultury i u pobliskiego fryzjera - powiedziała burmistrz 10. dzielnicy Paryża Alexandra Cordebard.
- Siedem do ośmiu strzałów oddano na ulicy, była totalna panika - powiedział agencji AFP sklepikarz z sąsiedniego budynku.
Trzy osoby nie żyją
Początkowo służby informowały o dwóch osobach zabitych. Przed godziną 14 paryska prokurator Laure Beccuau, na którą powołuje się agencja Reutera, poinformowała, że nie żyją trzy osoby, a trzy są ranne.
Sprawca to 69-letni mężczyzna, który został aresztowany. Beccuau przekazała, że był on znany francuskim służbom i rok temu zaatakował obóz dla imigrantów. - Badamy możliwe działanie na tle rasistowskim - dodała prokurator.
Policji zaleca omijanie tego rejonu stolicy Francji.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: NeydtStock / Shutterstock.com