Emanuel Macron: procedura rozszerzenia Unii Europejskiej zajmuje lata, potrzebna jest inna forma współpracy

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Emmanuel Macron wspomina słowa Roberta Schumana
Emmanuel Macron wspomina słowa Roberta SchumanaEBS
wideo 2/4
Emmanuel Macron wspomina słowa Roberta SchumanaEBS

Procedura rozszerzenia Unii Europejskiej zajmuje lata, a nawet dekady. Potrzebna jest inna forma współpracy politycznej w Europie - mówił w poniedziałek w Parlamencie Europejskim Emmanuel Macron. Prezydent Francji opowiedział się także za dalszymi sankcjami wobec Rosji. W parlamencie wypowiadała się też szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, która porównała świętowany w poniedziałek Dzień Europy z obchodzonym w Rosji Dniem Zwycięstwa. - Z jednej strony autokrata Władimir Putin ma swoją paradę wojskową i jest to jedyna rzecz, którą może zaoferować swoim obywatelom. Z drugiej strony mamy święto demokracji - powiedziała.

W przemówieniu na temat Europy wygłoszonym z okazji Dnia Europy, pierwszym od rozpoczęcia drugiej kadencji prezydenckiej, Emmanuel Macron mówił o wojnie na Ukrainie, przedstawiając obraz Europy zjednoczonej i będącej synonimem pokoju wobec Rosji.

- Ukraina poprzez swoją walkę i odwagę jest już w sercu naszej Europy, naszej rodziny, naszej Unii - ocenił Macron. Dodał jednak, że "procedura rozszerzenia UE zajęłaby lata, a nawet dekady". W związku z tym zaapelował o stworzenie nowego typu "politycznej wspólnoty europejskiej", która pozwoliłaby krajom spoza Unii, takim jak Ukraina, na przyłączenie się "do podstawowych wartości europejskich".

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

- Dzisiaj, 9 maja, wolność i nadzieja na przyszłość mają oblicze Unii Europejskiej. To w imię tej wolności i tej nadziei będziemy nadal wspierać Ukrainę, jej prezydenta i cały naród Ukrainy - stwierdził Macron w czasie swojego przemówienia. - Musimy za wszelką cenę uniknąć wojny w Europie i dalszej eskalacji - dodał. Jak stwierdził francuski przywódca, "Rosja popełnia na Ukrainie zbrodnie, które są niewyobrażalne". Dodał: "Nie jesteśmy w stanie wojny z Rosją".

Macron mówił również, że z powodu "wojny w Ukrainie i chęci odejścia od energii (uzyskiwanej z surowców) kopalnych, musimy więcej inwestować". - Nasza niepodległość i nasza suwerenność są warunkiem naszej wolności - dodał.

Na konferencji prasowej po przemówieniu Macron zasugerował, że nowa forma stowarzyszenia politycznego z UE mogłaby przypominać tę z krajami bałkańskimi, współpracującymi z UE. - Ta nowa europejska wspólnota pozwoliłaby demokratycznym narodom europejskim, wiernym naszym podstawowym wartościom, znaleźć nową przestrzeń dla współpracy politycznej, w zakresie bezpieczeństwa, energetyki czy transportu, inwestycji w infrastrukturę - mówił Macron.

Macron: jesteśmy tu, aby pomóc narodowi i państwu ukraińskiemu stawiać opór

W Parlamencie Europejskim w Strasburgu część unijnych liderów obchodzi w poniedziałek Dzień Europy. 9 maja przypada rocznica podpisania historycznej Deklaracji Schumana. Macron zabrał głos na wspólnej konferencji z przewodniczącą Parlamentu Robertą Metsolą i szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.

- Jesteśmy po stronie Ukrainy. Jesteśmy tu, aby pomóc narodowi i państwu ukraińskiemu stawiać opór. Jesteśmy do dyspozycji, jeśli chodzi o pomoc humanitarną, przyjmowanie uchodźców. Nadal będziemy przyjmować sankcje przeciwko Rosji, których celem jest zatrzymanie wojny. Będziemy też postępować odpowiedzialnie, by doprowadzić do zawieszenia broni i zapobiec rozlaniu się konfliktu na inne części Europy - zadeklarował.

Macron zwracał uwagę, że "w przyszłości będziemy jednak musieli odbudować pokój". - Nie zapominajmy o tym. (...) Musimy odbudować pokój przy stole z Rosją i Ukrainą. Warunki tych rozmów zostaną zdefiniowane przez Rosję i Ukrainę. Nigdy nic nie osiągniemy, zaprzeczając istnieniu któregoś z partnerów, czy wykluczając go - uznał.

Na konferencji obecny był między innymi portugalski premier Antonio Costa.

"To jest nasza siła"

Ursula von der Leyen oceniła, że "ten dzień mówi sam za siebie". - Z jednej strony autokrata Władimir Putin ma swoją paradę wojskową i jest to jedyna rzecz, którą może zaoferować swoim obywatelom. Z drugiej strony w Parlamencie Europejskim mamy święto demokracji, mamy 27 państw członkowskich (UE), 24 różne języki, przedstawicieli 450 milionów ludzi, którzy cieszą się z wolnej debaty i wymiany idei na temat naszej demokracji. To jest nasza siła - oświadczyła.

W przesłaniu z okazji dzisiejszego święta von der Leyen napisała:

Drodzy mieszkańcy Europy, dziś nasz kontynent spotyka się z cieniami przeszłości, które - jak myśleliśmy - dawno odeszły w niepamięć. Okrucieństwa wojny, bezsensowna agresja i zniszczone miasta. Miliony niewinnych uciekających ze swoich domów. Ludzie desperacko walczący o swoją przyszłość. Europa stoi po stronie Ukrainy. W tym samym czasie inwazja Kremla przypomina nam, dlaczego świętujemy Dzień Europy

Wcześniej tego dnia szefowa KE rozmawiała z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. "W Dniu Europy dyskutowaliśmy o wsparciu Unii Europejskiej i europejskiej ścieżce dla Ukrainy" - opisała na Twitterze. Dodała, że Komisja Europejska będzie dążyć do wydania opinii w tej sprawie w czerwcu.

Łączenie Ursuli von der Leyen i Wołodymyra Zełenskiegotwitter.com/vonderleyen

Zełenski informował dziś, że jego kraj przedstawił drugą część wypełnionej ankiety w sprawie członkostwa Ukrainy w UE.

Autorka/Autor:akw, tas\mtom

Źródło: PAP, tvn24.pl

Tagi:
Raporty: