Cypr i Grecja poparły dążenia Turcji do członkostwa w Unii Europejskiej. Oba kraje wniosły jednak zastrzeżenia. Uważają, że Ankara musi uregulować najbardziej drażniącą kwestię - czyli podział Cypru.
Wierzymy, że Turcja, która dostosuje się do unijnych zasad postępowania (...) będzie Turcją lepszą dla swych obywateli i dla całej Unii Europejskiej Kostas Karamanlis
Zdaniem polityka, rzeczywiście - postęp Turcji w rozmowach akcesyjnych nie jest wystarczający w wielu dziedzinach. Jednak jego zdaniem, braki te nie są na tyle znaczące, aby Grecja zmieniła politykę wspierania kandydatury Turcji.
Po rozmowach z prezydentem Cypru Dimitrisem Christofiasem premier Grecji przypomniał, że członkostwo w UE zakłada pełną akceptację jej wszystkich warunków.
Cypr podzielony
Turcja dokonała inwazji na Cypr w roku 1974. Wcześniej zwolennicy unii z Grecją przeprowadzili zamach stanu. Od tego czasu wyspa pozostaje podzielona między należącą do UE Republikę Cypru (w greckiej części wyspy) i Republikę Turecką Cypru Północnego, uznawaną tylko przez Turcję. Ankara utrzymuje na tureckiej północy Cypru ok. 30 tysięcy żołnierzy.
W 2005 roku Turcja rozpoczęła rozmowy z UE, jednak wciąż opóźnia się wdrażanie niezbędnych reform. Członkostwa w organizacji nie przyspiesza też turecka odmowa normalizacji stosunków z należącym do Unii Cyprem.
Źródło: PAP