Wydaje mi się, że żadnych rzeczowych zmian w polityce rosyjskiej, typu wycofanie się, zawieszenie, czy też trwały konflikt z Turcją, nie będzie - powiedział na antenie TVN24 Stanisław Ciosek, były ambasador Polski w Moskwie. Odniósł sę do informacji o zestrzeleniu przez Turcję rosysjkiego samolotu. W TVN24 Biznes i Świat trwa wydanie specjalne poświęcone incydentowi.
Tureckie F16 zestrzeliły we wtorek w pobliżu granicy syryjsko-tureckiej niezidentyfikowany samolot wojskowy. Strącona maszyna miała naruszyć turecką przestrzeń powietrzną i zignorować ostrzeżenia sił powietrznych. Rosyjska agencja Interfax podała, że to najprawdopodobniej należący do Rosji Su-24. Premier Turcji Ahmet Davutoglu polecił szefowi dyplomacji konsultacje z sojusznikami z NATO, ONZ i innych krajów, w związku z wydarzeniami na granicy.
Ciosek: to nie było umyślne działanie
Jak powiedział na antenie TVN24 Stanisław Ciosek, były ambasador Polski w Moskwie, takie zdarzenie było kwestią czasu. - Gęsto jest tam od samolotów podległych różnym dysponentom - podkreślił Ciosek i dodał, że nie zostały wypracowane formy koordynacji.
Ciosek wykluczył umyślne działanie władz tureckich. Jak powiedział, spodziewa się ostrych kroków ze strony Rosjan, ale werbalnych. - Wydaje mi się, że żadnych rzeczowych zmian w polityce rosyjskiej, typu wycofanie się, zawieszenie, czy też trwały konflikt z Turcją, nie będzie - ocenił.
Podkreślił, że Rosji będzie zależało na "w miarę dobrych stosunkach z Turcją". - Poza oczywistymi słowami nie oczekiwałbym reakcji, które by przynosiły praktyczne skutki - powiedział.
Rosji nie zależy na zaostrzeniu relacji z UKR czy TUR. Milczy więc ws. blackoutu Krymu, powściągliwa ws. Su-24. Jak się opłaca, to potrafią.
— Adam Eberhardt (@adam_eberhardt) November 24, 2015
Jego zdaniem zestrzelenie zmusi Rosję do współpracy z państwami Zachodu w kwestii przestrzegania procedur.
Zestrzelone syryjskie maszyny
W przeszłości tureckie siły zbrojne zestrzeliwały już syryjskie maszyny, które naruszały jej terytorium. Np. w marcu 2014 roku myśliwce tureckie zestrzeliły syryjski samolot wojskowy, a w maju tego roku syryjski śmigłowiec. Od czasu rozpoczęcia rosyjskich nalotów na terytorium Syrii Turcy donosili też o kilku incydentach z udziałem Rosjan. Tylko w jednym tygodniu na początku października naliczono ich kilkanaście.
Autor: js/mtom / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru