Brytyjska królowa Elżbieta II wyraziła zgodę na wejście w życie ustawy o porozumieniu w sprawie wystąpienia z Unii Europejskiej. To oznacza, że niezbędny do uporządkowanego brexitu akt prawny zaczął obowiązywać. Teraz Wielką Brytanię czeka niemal roczny okres przejściowy.
Ustawa o porozumieniu w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej - nazywana w skrócie WAB - w środę wieczorem została ostatecznie przyjęta przez parlament. Izba Lordów zdecydowała, że nie będzie dalej forsować odrzuconych wcześniej w głosowaniach w Izbie Gmin poprawek, zgadzając się tym samym na przyjęcie ustawy w wersji zaproponowanej przez rząd Borisa Johnsona. - Czasami wydawało się, że w brexicie nigdy nie przekroczymy linii mety, ale zrobiliśmy to - oświadczył w środę wieczorem Johnson.
Pracę nad ustawą nabrały znaczącego przyspieszenia po grudniowych wyborach do Izby Gmin, w których rządząca Partia Konserwatywna zdobyła wyraźną większość.
Projekt ustawy WAB w obecnym kształcie rząd przedstawił kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia. Wcześniej, w poprzedniej kadencji, posłowie przez długie miesiące nie mogli uzgodnić wspólnego stanowiska w kwestii wyjścia z Unii. Umowa wynegocjowana przez poprzednią premier Theresę May została trzykrotnie odrzucona przez Izbę Gmin, a wcześniejszą wersję ustawy koniecznej do przyjęcia umowy Johnsona posłowie wstępnie poparli, ale nie zgodzili się na zaproponowany harmonogram prac nad nią, co ostatecznie doprowadziło do przedterminowych wyborów.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wielki triumf Borisa Johnsona. Najlepszy wynik konserwatystów od czasów Margaret Thatcher
Co dalej?
Ustawa WAB daje prawnie obowiązującą moc politycznym uzgodnieniom zawartym w umowie z Unią Europejską, wynegocjowanej w połowie października zeszłego roku przez rząd Johnsona. Uchyla między innymi ustawę, na mocy której Wielka Brytania weszła przed laty do Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej, i przywraca jej obowiązywanie do końca okresu przejściowego, daje podstawę prawną do przekazywania płatności do UE, do których Wielka Brytania się zobowiązała, wyjaśnia zapisy protokołu w sprawie granicy między Irlandią Północną a Irlandią, precyzuje też zakres, w jakim Wielka Brytania będzie podlegać jurysdykcji unijnego Trybunału Sprawiedliwości.
Jej wejście w życie jest niezbędne do uporządkowanego wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, które ma nastąpić 31 stycznia.
Samo wystąpienie z UE nie zakończy jeszcze procesu brexitu, bo rozpocznie się wtedy 11-miesięczny okres przejściowy, podczas którego Wielka Brytania w praktyce stanie się niegłosującym członkiem UE. Formalnie nie będzie już w Unii, ale nadal będzie członkiem jednolitego unijnego rynku, co oznacza też swobodę przepływu osób, nadal będzie częścią unii celnej, będzie płaciła składki do unijnego budżetu i pozostanie związana unijnymi prawami.
W ciągu tych 11 miesięcy powinny się rozpocząć i zakończyć negocjacje w sprawie przyszłych relacji handlowych między Wielką Brytanią a Unią.
Proces wychodzenia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej zaczął się wraz z przeprowadzonym 23 czerwca 2016 roku referendum, w którym za takim rozwiązaniem opowiedziało się 48 procent głosujących. Formalny wniosek o opuszczenie Unii rząd brytyjski złożył 29 marca 2017 roku.
RAPORT: Brexit faktem
Źródło: PAP