Starszy aspirant Piotr Siemicki z wieruszowskiej komendy przekazał, że w sobotę 17-latek w towarzystwie kilku innych nieletnich pojawił się w rejonie ulicy Sportowej w Wieruszowie, gdzie znajduje się żelazny most kolejowy. - Chłopak wszedł na konstrukcję mostu i zahaczył o przewód trakcji elektrycznej, został porażony prądem z trakcji elektrycznej, a następnie spadł z wysokości kilku metrów na tory kolejowe - zrelacjonował policjant.
Na miejsce zdarzenia natychmiast zadysponowano służby ratunkowe.
- Poszkodowany w stanie nieprzytomnym został przetransportowany do szpitala przez załogę Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jak ustalono, torowisko w tym rejonie było włączone do sieci trakcyjnej, jednak ruch pociągów nie był tam prowadzony - dodał Siemicki.
Igranie ze śmiercią
Policja podkreśliła, że chodzenie po torowisku, wchodzenie na mosty kolejowe, słupy trakcyjne czy inne elementy infrastruktury kolejowej jest surowo zabronione i niezwykle niebezpieczne.
- Trakcja elektryczna jest pod napięciem, kontakt lub nawet zbliżenie się do przewodów może skończyć się tragicznie. Przebywanie w rejonie torów, szczególnie w miejscach niedozwolonych, grozi również potrąceniem przez pociąg, upadkiem z wysokości lub porażeniem prądem - zaznaczył Siemicki.
Policja przypomniała, że każdy, kto zauważy osoby wchodzące na tory czy elementy infrastruktury kolejowej, powinien natychmiast powiadomić służby.
- Apelujemy do młodzieży i rodziców o rozsądek, rozwagę i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa w rejonie linii kolejowych - powiedział policjant.
Autorka/Autor: Bartosz Żurawicz/ tam
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl