Tysiące osób zebrały się przed gmachem parlamentu w Berlinie, żeby upamiętnić ofiary rosyjskiej agresji w Buczy - na znak protestu utworzyli "dywan z ludzi". Uczestnicy skandowali hasła z żądaniem wprowadzenia embarga na rosyjski gaz i ropę. Odczytywano także relacje ludzi ze strefy działań wojennych na Ukrainie.
Tysiące osób w ramach protestu przeciwko rosyjskiej inwazji na Ukrainę położyło się na ziemi w berlińskiej dzielnicy rządowej, tworząc tak zwany dywan z ludzi. Protestujący chcieli upamiętnić w ten sposób zamordowanych przez Rosjan w podkijowskiej Buczy – podał w środę "Die Welt".
Ukraińskie stowarzyszenia, organizujące wiec przed parlamentem Niemiec, poinformowały, że udział w nim zapowiedziało 5 tysięcy osób. Uczestnicy skandowali hasła z żądaniem wprowadzenia embarga na rosyjski gaz i ropę. Odczytywano także relacje ludzi ze strefy działań wojennych na Ukrainie.
"Protestujący położyli się na ziemi z zawiązanymi oczami lub z rękami za plecami, jakby byli skrępowani" – opisuje "Die Welt" i podkreśla, że zdjęcia z Buczy, w której po wycofaniu się wojsk rosyjskich znaleziono na ulicach zwłoki setek mieszkańców, wywołały wstrząs na całym świecie.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO:
Źródło: PAP