Przedstawione przez dziennik zdjęcia satelitarne pokazują 11 kształtów przypominających ludzkie ciała leżące na ulicy Jabłońskiej, znajdujące się w tych samych miejscach, w których znaleziono je już po wyzwoleniu podkijowskiej Buczy 2 kwietnia, pokazanych w pierwszych filmach wideo opublikowanych tego samego dnia.
Atak Rosji na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl >>>
"Przyczyny śmierci są niejasne. Niektóre ciała były obok tego, co przypomina krater uderzeniowy. Inne były przy opuszczonych samochodach. Trzy z ciał leżały obok rowerów. Niektóre miały związane z tyłu ręce białym materiałem" - opisuje "New York Times".
Jak wskazuje "NYT", obrazy te przeczą wysuwanej przez Rosjan narracji, że do śmierci cywili doszło już po ich wycofaniu się, a widok ulicy, na której leżały zwłoki, był zainscenizowany. By lansować te twierdzenia, Kreml zapowiedział zwołanie konferencji oraz domagał się zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Rosyjskie zbrodnie w Buczy
Po tym, jak rosyjskie wojska zaczęły wycofywać się z północnej części obwodu kijowskiego na Białoruś, a do zajętych przez nich wcześniej miejscowości weszły siły ukraińskie, pojawiają się kolejne zdjęcia i nagrania, na których widać dziesiątki zabitych na ulicach, masowe groby, zastrzelonych ludzi ze związanymi rękami. Doniesienia o zbrodniach napływają z Buczy, Irpienia, Hostomla, a także innych miejscowości.
W wyzwolonej przez ukraińskie wojska Buczy, na północny zachód od Kijowa, pochowano już ciała około 330-350 cywilów. Dokładna liczba zamordowanych przez wojska rosyjskie osób wciąż jest ustalana.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO
Autorka/Autor: ft\mtom
Źródło: PAP