Rosja chce zbudować bazę wojskową na spornych wyspach

Spór o Wyspy Kurylskie trwa od końca II wojny światowejShutterstock

Rosja planuje zbudowanie bazy wojskowej na Kurylach - powiedział cytowany przez rosyjskie agencje minister obrony Rosji generał Siergiej Szojgu. Ma być jedną z kilku nowych baz na rosyjskim Dalekim Wschodzie. Cztery wyspy z łańcucha Kurylów niemal od 70 lat są przedmiotem sporu między Rosją a Japonią.

Minister Szojgu powiadomił na konferencji prasowej w Rosyjskim Towarzystwie Geograficznym (ros. RGO), że jego resort kończy tworzenie bazy wojskowej na arktycznej wyspie Kotielny w archipelagu Wysp Nowosyberyjskich oraz planuje stworzenie kilku mniejszych baz na Dalekim Wschodzie.

"To wielka baza"

- Nie ukrywamy, że praktycznie zakończyliśmy tworzenie bazy na Wyspach Nowosyberyjskich, na wyspie Kotielny. To taka wielka baza, jakiej nie było w czasach ZSRR. To nowoczesny obiekt ze wszystkim, co niezbędne do wyposażenia tych rubieży - powiedział minister Szojgu.

Według niego mniejsza baza powstanie na Wyspie Wrangla, będą też bazy na Przylądku Schmidta, na wschodnim wybrzeżu Czukotki i na Kurylach. Szczegółów nie podał.

Sergiej Szojgu zapowiedział przyspieszenie budowy infrastruktury wojskowej i cywilnej na Kurylach już w czerwcu, nie precyzował jednak, że będzie chodzić o budowę stałej bazy.

Rosja nazywa sporne wyspy Kurylami Południowymi, a Japonia - Terytoriami Północnymi. ZSRR zajął je w 1945 roku, przyłączywszy się do wojny z Japonią. W latach 1947-49 japońska ludność czterech wysp, licząca przed wojną 17 tysięcy, została wysiedlona do Japonii.

Bez traktatu pokojowego

Spór sprawia, że Moskwa i Tokio po dziś dzień nie podpisały traktatu pokojowego po zakończeniu drugiej wojny światowej. Stan wojny między Japonią a ZSRR zakończył się oficjalnie 19 października 1956 roku, gdy oba państwa podpisały w Moskwie deklarację o wznowieniu stosunków dyplomatycznych.

Tokio nigdy nie pogodziło się z utratą wysp, wokół których znajdują się bogate łowiska oraz - prawdopodobnie - złoża ropy naftowej i gazu ziemnego, a także złota i srebra. Temperaturę sporu podgrzewają wizyty, jakie, nie bacząc na protesty Japonii, na Wyspach Kurylskich składają przywódcy Rosji.

Autor: mm//gak / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock