Na Bali doszło do wypadku śmigłowca turystycznego. Służby przekazały, że choć maszyna się rozbiła, to wszystkie osoby obecne na pokładzie przeżyły zdarzenie.
Do wypadku doszło w piątek. Śmigłowiec Bell 505 Jet Ranger X rozbił się w wiosce Pecatu na południu wyspy Bali - przekazało Ministerstwo Transportu Indonezji w oświadczeniu, cytowanym przez media. Służby poinformowały, że maszyna wystartowała około godz. 14:33 lokalnego czasu, z zamiarem wykonania turystycznego lotu wokół wyspy. Rozbiła się około pięciu minut później. Powodem było zaplątanie się jej w sznurek od latawca - cytuje urzędników "Jakarta Post".
Na pokładzie maszyny znajdowało się pięć osób - dwóch turystów z Australii i trzech obywateli Indonezji, w tym pilot i członek załogi, którzy przeżyli wypadek. "Wszystkie ofiary udało się bezpiecznie ewakuować", przekazała Indonezyjska Agencja ds. Poszukiwań i Ratownictwa. Dodano jednak, że osoby te zostały zabrane do szpitala.
Na zdjęciach z miejsca wypadku widać, że maszyna rozbiła się między klifami, niedaleko oceanu. Indonezyjskie media donoszą, że na miejsce wysłano śledczych, którzy mają ustalić dokładne okoliczności zdarzenia.
Źródło: ABC News, Jakarta Post
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/MADE NAGI