Afganka szokuje na scenie. Bo śpiewa

Prawa afgańskich kobiet
Prawa afgańskich kobiet
tvn24
W Afganistanie widok śpiewającej kobiety wciąż szokujetvn24

Jak bardzo bywa niebezpieczną misją walka o prawa kobiet w rzeczywistości opanowanej przez talibów, pokazuje przykład Malali z Pakistanu - dziewczyny, której w odwecie za jej działalność strzelono prosto w twarz. Przykład kolejny tylko z pozoru znajduje się w kategorii lekko, łatwo i przyjemnie, bo udział młodej dziewczyny w afgańskiej edycji telewizyjnego Idola to też trudne wyzwanie.

W afgańskiej edycji Idola nic tak nie szokuje jak kobieta i to tym, że w ogóle śpiewa. Ten program ogląda co tydzień 11 milionów Afgańczyków. Zachwyca się i gorszy zarazem, bo kobieta na ekranie budzi niezdrowe emocje.

- Jestem przerażona. Odkąd występuję w tym programie, dostaję telefony z pogróżkami, boję się też wrócić do mojego rodzinnego miasta, a przecież mogę być do tego zmuszona w każdej chwili - twierdzi Latifa Azizi, która jest już w ćwierćfinale konkursu.

Jej ojciec musiał nawet jechać za nią do Kabulu, żeby ją chronić.

Afganistan otwiera się na taniec?

- Niepokoiłem się na początku, bo krewni z naszego plemienia są przeciwni występom mojej córki. Ale kiedy przekonałem się, że ona naprawdę dobrze sobie radzi, sam przyjechałem do Kabulu i zostanę tu, żeby ją wspierać - mówi Saved Ghulam Shah Azizi.

Ta historia przypomina wiele takich sprzed kilkunastu lat, kiedy władzę przejęli talibowie i zakazali śpiewać nie tylko kobietom, ale i mężczyznom - zabronili koncertów i zabawy nawet w czasie świąt rodzinnych.

To jednak powoli się zmienia. W Kabulu otworzono nawet pierwszą szkołę tańca. Prowadzi ją tancerka, która kilkanaście lat temu uciekła do USA.

Autor: BOR/mtom / Źródło: tvn24.pl