Lawinowy wzrost zachorowań wśród dzieci. Pediatria przepełniona, a w planach ograniczenie liczby łóżek

Źródło:
tvn24.pl
Tadeusz P. usłyszał m.in. zarzut zabójstwa dziennikarza z Sanoka, Marka Pomykały
Tadeusz P. usłyszał m.in. zarzut zabójstwa dziennikarza z Sanoka, Marka PomykałyGoogle Maps
wideo 2/5
Sanok na PodkarpaciuGoogle Maps

Pediatria w szpitalu w Sanoku (Podkarpacie) jest przepełniona. Lawinowo rośnie liczba najmłodszych pacjentów. W poniedziałek było ich już 32, a wszystkich łóżek na oddziale jest 30. Z powodu oszczędności dyrektor chce 10 z nich zlikwidować. Z decyzją nie zgadza się ordynator oddziału. - Sytuacja pokazuje, że te łóżka są bardzo potrzebne - mówi nam Przemysław Galej, ordynator sanockiej pediatrii.

Trudna sytuacja na oddziale dziecięcym Szpitala Specjalistycznego w Sanoku utrzymuje się od ponad tygodnia. Ze względu na brak wolnych miejsc 28 listopada wstrzymano przyjmowanie małych pacjentów.

- W ostatnich dniach wśród dzieci na terenie naszego powiatu miał miejsce lawinowy wzrost ciężkich zachorowań wymagających hospitalizacji. Trafiają do nas dzieci z chorobami układu oddechowego - wirusowym i bakteryjnym zapaleniem płuc i oskrzeli połączonym z dusznościami. Tylko w ten weekend opieką objęliśmy kilkanaścioro dzieci. Dzisiaj na oddziale mamy 32 małych pacjentów, a wszystkich łóżek jest 30 - mówił nam w poniedziałek przed południem ordynator oddziału Przemysław Galej. 

Sanocki oddział dziecięcy jest przepełniony tvn24.pl

Jak tłumaczy lekarz, lawinowy wzrost zachorowań u dzieci to pokłosie dwóch lat izolacji podczas pandemii koronawirusa. - Oddział jest przepełniony, dokładamy łóżka, gdzie się da, tak, aby pomóc jak największej liczbie małych pacjentów. Robimy, co możemy, aby żadne dziecko nie pozostało bez opieki - zapewnia ordynator. 

I podkreśla, że obecna sytuacja najlepiej obrazuje to, że 30 łóżek, które obecnie znajdują się na oddziale, jest potrzebnych i ich liczba nie powinna być ograniczana.

Ostrzegałem, że tak będzie. My tych miejsc potrzebujemy. Dyrekcja nie może szukać oszczędności kosztem najmłodszych pacjentów

Czytaj też Sanok. Dyrektor szuka oszczędności, w planie likwidacja 10 łóżek na oddziale dziecięcym

Likwidacja łóżek zniknie z planu naprawczego szpitala?

Na początku listopada informowaliśmy, że z oddziału dziecięcego sanockiego szpitala może zniknąć 10 łóżek. Decyzję podjął dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Sanoku Grzegorz Panek i wpisał ją w plan naprawczy szpitala, który ma zostać wdrożony w placówce. Powodem jest m.in. kiepska sytuacja finansowa lecznicy. Kierownictwo placówki zostało zobligowane przez zarząd powiatu, który jest organem założycielskim sanockiego szpitala, do szukania oszczędności.

Jak powiedział nam Grzegorz Panek, dyrektor sanockiego szpitala, w ubiegłym tygodniu złożył wniosek do zarządu powiatu o usunięcie z planu naprawczego zapisu o likwidacji łóżek na pediatrii. - W obecnej sytuacji likwidacja łóżek byłaby pozbawiona sensu i logiki - mówi nam dyrektor. Pytany przez nas o to, czy całkowicie zrezygnuje z tego pomysłu odpowiada: - Reagujemy na bieżąco na to, co się dzieje. Aktualnie mamy pełny oddział, stąd też wniosek o usunięcie tego zapisu z dokumentu. Decyzja leży teraz po stronie władz powiatu - wyjaśnia dyrektor.

Starosta: rozwijamy, nie "zwijamy"

Starosta sanocki Stanisław Chęć w rozmowie z tvn24.pl potwierdza, że taki wniosek wpłynął. - I jeszcze kilka innych. Plan naprawczy, który przedstawił nam dyrektor musi zostać zaktualizowany. Do tego czasu żadne decyzje nie zapadną - powiedział nam starosta.

Dodał, że likwidacja łóżek na pediatrii konsultowana była z Radą Społeczną Szpitala, która zaopiniowała wniosek negatywnie. - W skład rady wchodzi cały zarząd powiatu, zatem nasze zdanie jest tożsame z decyzją rady - dodał.

- Czy może pan zapewnić, że liczba łóżek na sanockiej pediatrii nie ulegnie zmianie? - dopytujemy.

- Rozważane są różne scenariusze, ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły, ale mogę zapewnić, że sytuacja zmierza raczej do rozwijania działalności sanockiego oddziału dziecięcego, niż "zwijania" - powiedział starosta.

Ordynator: te łóżka są potrzebne

W poniedziałek ordynator sanockiej pediatrii ma się spotkać z dyrektorem sanockiego szpitala. Podczas spotkania mają omawiać bieżącą sytuację w oddziale dziecięcym. - Na razie skupiamy się na tym, aby zapewnić jak najlepszą pomoc małym pacjentom, i na tym koncentrujemy nasze działania. Musimy przeorganizować działalność oddziału, zapewnić komfortowe warunki dzieciom i ich rodzicom, którzy wspierają swoje pociechy na oddziale - podkreśla ordynator.

Pracownicy pediatrii uważają z kolei, że oddział nadal powinien funkcjonować w niezmienionej formule. - Te 30 łóżek jest w oddziale potrzebnych. Mam nadzieję, że obecna sytuacja uzmysłowi decydentom, że nie można ograniczać ich liczby - konkluduje Przemysław Galej.

Szpital Specjalistyczny w Sanoku

Autorka/Autor:ms/tok

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Boże Narodzenie powinno być czasem pokoju, jednak Ukraina została brutalnie zaatakowana - ocenił przyszły wysłannik do spraw Ukrainy i Rosji w administracji Donalda Trumpa generał Keith Kellogg. "Stany Zjednoczone są bardziej niż kiedykolwiek zdeterminowane, aby zaprowadzić pokój w regionie" - dodał.

Rosjanie uderzyli w Boże Narodzenie. Człowiek Trumpa: jesteśmy zdeterminowani bardziej niż kiedykolwiek

Rosjanie uderzyli w Boże Narodzenie. Człowiek Trumpa: jesteśmy zdeterminowani bardziej niż kiedykolwiek

Źródło:
PAP

Samolot pasażerski rozbił się w środę w pobliżu miasta Aktau w Kazachstanie. Wicepremier kraju poinformował, że zginęło 38 osób, jest też wielu rannych. Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną było zderzenie ze stadem ptaków i utrata sterowności.

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Trudne warunki na drogach w wielu miejscach Polski. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gęstymi mgłami oraz marznącymi opadami, które mogą powodować gołoledź. Niebezpiecznie będzie do godzin porannych w czwartek.

Ostrzeżenia w kilkunastu województwach

Ostrzeżenia w kilkunastu województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wszyscy przechodzimy przez jakąś formę cierpienia na jakimś etapie naszego życia - mówił Karol III w świątecznym orędziu. W przemówieniu król Wielkiej Brytanii podziękował lekarzom i pielęgniarkom, którzy w tym roku leczyli jego oraz rodzinę królewską, nadając wypowiedzi osobisty charakter. Monarcha oraz jego synowa, księżna Kate, przechodzili terapię przeciwnowotworową.

Osobisty ton królewskiego przesłania świątecznego

Osobisty ton królewskiego przesłania świątecznego

Źródło:
PAP, Reuters

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zniszczyła skład amunicji na poligonie Kadamowskim w obwodzie rostowskim. Do tego celu użyła dronów dalekiego zasięgu. Poligon ten jest jednym z największych w Rosji, a skład służył do zaopatrywania rosyjskich wojsk na froncie donieckim. Informację przekazała w środę agencja Interfax-Ukraina, powołując się na źródło w SBU.

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

Źródło:
PAP

77-letni kierowca samochodu osobowego wjechał w grupę pieszych w Myśligoszczy (Pomorskie). Poszkodowane zostały trzy osoby, w tym dwoje dzieci. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków jazdy i na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie wjechał na chodnik - przekazała rzeczniczka człuchowskiej policji mł. asp. Agnieszka Prorok. Kierowca był trzeźwy.

Kierowca wjechał w pieszych. Poszkodowane trzy osoby, w tym dzieci

Kierowca wjechał w pieszych. Poszkodowane trzy osoby, w tym dzieci

Źródło:
PAP

Jaki będzie świat po objęciu urzędu w USA przez Donalda Trumpa? O tym rozmawiali dziennikarze "Faktów" TVN. Marcin Wrona zauważył, że "są osoby, które, gdy tylko wejdą do jakiegoś pomieszczenia, natychmiast zużywają cały tlen". - To robi Donald Trump - ocenił gość "Faktów po Faktach". Wskazywał, że choć republikanin jeszcze nie został zaprzysiężony, tak naprawdę już rządzi. Maciej Woroch powiedział, że Trump będzie chciał zakończyć konflikt na Bliskim Wschodzie, ale "on lubi zakańczać słowami bardzo wiele rzeczy". Andrzej Zaucha mówił zaś, że nowy przywódca będzie mógł łatwo "wywrzeć presję na Zełenskiego" w kontekście losów wojny w Ukrainie.

Świat w erze Trumpa. "Tak naprawdę to on już rządzi"

Świat w erze Trumpa. "Tak naprawdę to on już rządzi"

Źródło:
TVN24

Na malezyjskiej wyspie Borneo naukowcy odkryli nowy gatunek rośliny zwanej dzbanecznikiem. Ma ona liście pokryte włoskami przypominającymi futro orangutana. Znaleziono tylko 39 okazów.

Ta roślina jest jak orangutan

Ta roślina jest jak orangutan

Źródło:
PAP

Orka, która kilka lat temu przez 17 dni w akcie żałoby pływała ze swoim zmarłym cielęciem, znów urodziła. Naukowcy przekazali tę wiadomość tuż przed świętami, mają jednak obawy dotyczące zdrowia młodego osobnika.

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Źródło:
CNN, tvnmeteo.pl

Śnieżyce od początku tygodnia paraliżują ruch na drogach Islandii. Najtrudniejsza sytuacja w święta panuje na zachodzie kraju. Drogi do Reykjaviku są zamknięte. Relację z tamtych regionów otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Na drogach jest bardzo dużo śniegu i wieje silny wiatr"

"Na drogach jest bardzo dużo śniegu i wieje silny wiatr"

Źródło:
ruv.is, en.vedur.is, Kontakt24
Kompania braci

Kompania braci

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nocą na dużym obszarze kraju będzie mroźno. Temperatura obniży się do -5 stopni na Podkarpaciu. Drugi dzień świąt Bożego Narodzenia zapowiada się przeważnie pochmurno, a termometry wskażą dodatnie wartości.

W nocy pięć stopni mrozu

W nocy pięć stopni mrozu

Źródło:
tvnmeteo.pl

Miliony pacjentów przyjmują na stałe leki, których odstawienie może grozić nawet śmiercią. Ministerstwo Zdrowia ma listę leków krytycznych i chce, by jak najwięcej z nich produkowano w Polsce. Polpharma otworzyła już w Starogardzie Gdańskim zakład produkcji wysoce aktywnych substancji czynnych, a Adamed w Pabianicach uruchomił nowe laboratoria.

Rząd chce, żeby tzw. leki krytyczne były produkowane w Polsce. Dla wielu pacjentów to kwestia życia i śmierci

Rząd chce, żeby tzw. leki krytyczne były produkowane w Polsce. Dla wielu pacjentów to kwestia życia i śmierci

Źródło:
Fakty TVN
"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tylko jedna firma zgłosiła się do przetargu ogłoszonego przez Koleje Mazowieckie na zakup nowych pociągów z silnikami spalinowymi. Zaproponowana cena jest o kilkadziesiąt milionów złotych wyższa niż kosztorys kolejarzy. Z powodu braku szynobusów pasażerowie muszą korzystać z komunikacji zastępczej, co na niektórych odcinkach oznacza podróż trwającą nawet godzinę dłużej.

Z powodu wypadków brakuje pociągów spalinowych. Cena nowych przekracza budżet

Z powodu wypadków brakuje pociągów spalinowych. Cena nowych przekracza budżet

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poważny wypadek, kierowca nie reaguje - takie zgłoszenie postawiło na nogi wszystkie służby w Staszowie (Świętokrzyskie). Kiedy jednak policjanci dotarli na miejsce zastali pustą drogę. Okazało się, że zgłoszenie wysłał automatycznie upadający na jezdnię telefon.

Telefon po upadku z dachu auta zaalarmował służby o wypadku

Telefon po upadku z dachu auta zaalarmował służby o wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Czternaście osób, w wieku od trzech do 78 lat, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. Mieli zawroty głowy i zaburzenia równowagi, niektórzy wymiotowali. Okazało się, że wszyscy mieli, jak podaje policja, w organizmach ślady marihuany.

14 osób, w tym dzieci, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. "Ślady marihuany w organizmach"

14 osób, w tym dzieci, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. "Ślady marihuany w organizmach"

Źródło:
tvn24.pl/Onet

Czy to same pszczoły "zbudowały własną architekturę" z plastra miodu, która przypomina kształtem serce? Tak przekonują internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie. Ono jest prawdziwe, ale towarzysząca mu historia niezupełnie.

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Źródło:
Konkret24

W środę z Bałtyku w miejscowości Jantar Leśniczówka wyciągnięto mężczyznę. Mimo reanimacji, nie udało się go uratować.

Tragedia nad Bałtykiem, nie żyje mężczyzna

Tragedia nad Bałtykiem, nie żyje mężczyzna

Źródło:
tvn24.pl

W domu jednorodzinnym w Kutnie doszło do zatrucia tlenkiem węgla. W budynku przebywała pięcioosobowa rodzina. Zmarło dwóch chłopców w wieku 9 i 12 lat. Na miejsce przyleciały trzy śmigłowce LPR, które zabrały pozostałych poszkodowanych - dwoje dorosłych oraz niemowlę - do szpitala. Według wstępnych ustaleń przyczyną pojawienia się czadu mógł być niewłaściwie działający piec gazowy lub system odprowadzający spaliny.

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem. Wstępne ustalenia dotyczące przyczyn tragedii

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem. Wstępne ustalenia dotyczące przyczyn tragedii

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Czworo podróżnych przyleciało z różnych kierunków: Niemiec, Włoch, Grecji oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach wszyscy zostali zatrzymani. 

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Źródło:
tvn24.pl
Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Źródło:
tvn24.pl
Premium

We wtorkowym losowaniu Lotto żaden z graczy nie trafił szóstki. W efekcie kumulacja wzrosła do czternastu milionów złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 24 grudnia.

Ogromna kumulacja w Lotto

Ogromna kumulacja w Lotto

Źródło:
PAP
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium