Awantura o niedźwiedzie. Wójt się tłumaczy, aktywiści protestują

Protest IDK w UM w Cisnej przeciwko odstrzałowi niedźwiedzi
Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska na temat odstrzału niedźwiedzi
Źródło: TVN24
Nie milkną echa decyzji Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, która wydała zgodę na odstrzał trzech niedźwiedzi w gminie Cisna w Bieszczadach. Środowiska przyrodnicze nie kryją oburzenia, protestują i apelują do GDOŚ o wycofanie decyzji. W poniedziałek członkowie Inicjatywy Dzikie Karpaty okupowali siedzibę Urzędu Gminy w Cisnej. Domagają się wypracowania rozwiązań, które zapewnią bezpieczeństwo zarówno ludziom, jak i zwierzętom.

W poniedziałek w siedzibie Urzędu Gminy w Cisnej pojawili się aktywiści Inicjatywy Dzikie Karpaty. Część z nich przykuła się do wejścia, jedna osoba z kostiumie niedźwiedzia przykleiła się do drzwi.

Protestujący, którzy sprzeciwiają się odstrzałowi niedźwiedzi, domagali się spotkania z wójtem gminy Dariuszem Wethaczem. - Postulujemy o utworzenie zespołu roboczego oraz grupy interwencyjnej do spraw rozwiązywania problemowych przypadków z udziałem niedźwiedzi, oraz o przygotowanie kampanii edukacyjnej informującej mieszkańców oraz turystów o tym, jak reagować na spotkania z niedźwiedziami i jak się przed nimi zabezpieczać - mówiła podczas protestu jedna z jego uczestniczek.

Protest IDK w UM w Cisnej przeciwko odstrzałowi niedźwiedzi
Protest IDK w UM w Cisnej przeciwko odstrzałowi niedźwiedzi
Źródło: Michał Grzywa, Inicjatywa Dzikie Karpaty

Wójta tego dnia nie było w urzędzie, do protestujących wyszedł sekretarz Tomasz Lasyk.

- Od jakiegoś czasu apelujemy o utworzenie grupy interwencyjnej, która byłaby odpowiedzialna za rozwiązywanie problemów kryzysowych na linii niedźwiedź-człowiek, to by nam naprawdę pomogło, więc tutaj mamy wspólne stanowisko - powiedział do protestujących.

Odniósł się też do ich drugiego postulatu. - Edukacji nigdy za wiele, także jak najbardziej "za" - powiedział.

Na miejscu interweniowała też policja, ale aktywiści nie zakłócali pracy urzędu, petenci byli normalnie obsługiwani.

Protest zakończył się po kilku godzinach podpisaniem deklaracji "chęci dialogu". "Zamierzamy wspólnie z Gminą Cisna naciskać na władzę centralną, żeby systemowo rozwiązać problem" - przekazali w mediach społecznościowych członkowie Inicjatywy Dzikie Karpaty.

Wójt: nie mamy intencji zabijania niedźwiedzi

Do sprawy w mediach społecznościowych odniósł się też wójt gminy Cisna, Dariusz Wethacz, na wniosek którego GDOŚ wydała zgodę o odstrzale niedźwiedzi.

"Decyzja, o której mowa, nie jest dla nas nowością. Już dwa lata temu Gmina Cisna otrzymała podobną zgodę na odstrzał trzech osobników. Czy została zrealizowana? Nie. I to nie dlatego, że zlekceważyliśmy problem. Przeciwnie, przez ostatnie miesiące podejmowaliśmy liczne działania mające na celu rozwiązanie problemu bez konieczności użycia siły wobec zwierząt, które są objęte ochroną gatunkową" - napisał na Facebooku.

"Nie mamy intencji zabijania niedźwiedzi. Nie chcemy tego robić. Nikt w urzędzie nie postrzega takich działań jako rozwiązania, po które sięga się z przekonania czy z braku empatii wobec dzikich zwierząt. Wniosek o zgodę na odstrzał został złożony, ponieważ sytuacja wymusiła na nas podjęcie działań formalnych w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców. Była to decyzja trudna, ale podyktowana realnym zagrożeniem, wobec którego nie otrzymaliśmy dotąd żadnych konkretnych narzędzi ani wsparcia" - wyjaśnił.

Niedźwiedź brunatny
Niedźwiedź brunatny
Źródło: Shutterstock

Zapewnił też, że odstrzał drapieżników gmina traktuje jako ostateczność, równolegle szuka innych, nieinwazyjnych rozwiązań. "Edukujemy, ograniczamy dostępność odpadków, wzmacniamy współpracę z organizacjami zajmującymi się ochroną przyrody i apelujemy o wyznaczenie miejsca, do którego można relokować osobniki stwarzające zagrożenie" - przekonywał we wpisie Dariusz Wethacz.

Wójt gminy Cisna poinformował też, że gmina podejmuje działania zmierzające do ograniczenia konfliktów na linii człowiek-niedźwiedź: zwiększyła częstotliwość odbioru odpadów, opróżniania koszy ulicznych, nawiązała także współpracę z Fundacją WWF, która przekazała gminie specjalne kosze odporne na ataki dzikich zwierząt.

Zaapelował też do władz centralnych o systemowe rozwiązanie problemu. "(....) Potrzebujemy konkretnego, rzeczywistego rozwiązania. Potrzebujemy decyzji o wyznaczeniu miejsca, w którym można bezpiecznie relokować osobniki niedźwiedzia brunatnego z terenów, gdzie ich obecność stanowi zagrożenie. Oczekujemy rozwiązań, nie pozorowanych działań" - napisał.

Negatywna opinia naukowców z PAN

Decyzję GDOŚ skomentowali także naukowcy z Instytutu Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk, którzy na wniosek GDOŚ opiniowali decyzję gminy Cisna o odstrzale i zaopiniowali ją negatywnie. Najważniejsze wnioski płynące ze 16-stronicowego raportu IOPPAN podsumował w 10 punktach:

  • Przyczyną obecnej sytuacji są niezabezpieczone odpady komunalne i powszechna dostępność pokarmu pochodzenia antropogenicznego trwająca od lat.
  • W ocenie ryzyka związanego ze zdarzeniami z udziałem niedźwiedzi należy ściśle stosować protokół oceny ryzyka i zalecenia zespołów ekspertów ds. niedźwiedzi. W kategoriach oceny takiego ryzyka, usunięcie niedźwiedzia z populacji jest ostatnią opcją, stosowaną tylko wtedy, gdy wszystkie inne środki zostały wykorzystane i okazały się nieskuteczne, a niedźwiedź jest bardzo agresywny.
  • Strzelanie gumowymi kulami jest najskuteczniejszą metodą warunkowania awersyjnego niedźwiedzi i, co bardzo ważne, musi być prowadzone jednocześnie z usuwaniem atraktantów. Bez usunięcia śmieci nic nie zadziała.
  • Wykorzystywanie bliskości ludzkich osad przez młodociane niedźwiedzie i samice z młodymi jest naturalnym i adaptacyjnym zachowaniem, mającym na celu uniknięcie dzieciobójstwa, którego dopuszczają się dorosłe samce. Wiosna jest okresem rozrodu niedźwiedzi i jest on trudny zwłaszcza dla młodych osobników, które właśnie zostały odstawione przez matki.
  • Liczebność populacji nie determinuje liczby konfliktów. Liczba konfliktów na linii człowiek-niedźwiedź zależy od wielu czynników, w tym działalności człowieka, i jest zmienna w poszczególnych latach, zależnie od pory roku czy obszaru. Liczba osobników podawana przez GUS jest nienaukowa, niewiarygodna i zawyżona.
  • Istnieje pilna potrzeba posiadania profesjonalnej grupy interwencyjnej i grupy doradczej ds. niedźwiedzi. Ewentualna eliminacja niedźwiedzi powinna być przeprowadzana w danym miejscu przez profesjonalny zespół, który może zapewnić, że jest to właściwy osobnik, i który może farmakologicznie immobilizować zwierzę przed podjęciem decyzji o eutanazji. Nie powinni tego dokonywać myśliwi z broni palnej w lesie, ponieważ ryzyko zranienia i pomylenia zwierzęcia jest znaczne.
  • Zintegrowany plan zarządzania odpadami komunalnymi w obszarze występowania niedźwiedzi ma kluczowe znaczenie. Odpady muszą być zabezpieczone (w stalowych klatkach, przy użyciu pojemników odpornych na niedźwiedzie lub ogrodzone elektrycznie) i usuwane z dużo większą częstotliwością. W lesie nie powinny być dostępne żadne pojemniki; każdy odwiedzający musi zabrać swoje śmieci ze sobą.
  • Podnoszenie świadomości społecznej na temat właściwego zachowania w obszarze występowania niedźwiedzi i konsekwencji ich dokarmiania, zarówno celowego (np. w celu fotografowania), jak i niezamierzonego (np. wabienie zwierząt kopytnych dla celów polowania). Jest to ryzykowna gra, która może przynieść ludziom poważne problemy.
  • Mamy zasoby wiedzy naukowej i powinny one być wykorzystywane do podejmowania najlepszych możliwych decyzji.
  • Program ochrony niedźwiedzia brunatnego w Polsce czeka już ponad dekadę. To najwyższy czas na jego wdrożenie!

GDOŚ zapowiedział zmiany

Piotr Otawski, dyrektor Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, w poniedziałek podczas konferencji prasowej dotyczącej wydania zgody na odstrzał trzech niedźwiedzi w gminie Cisna zapowiedział, że GDOŚ planuje także zmiany o charakterze systemowym. - Mamy świadomość, że samo wydanie decyzji nie rozwiązuje problemu. Problem bowiem narastał - zaznaczył.

Zapowiadane zmiany dotyczą zapisów w Ustawie z dnia 13 czerwca 2019 r. o wykonywaniu działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania i obrotu materiałami wybuchowymi, bronią, amunicją oraz wyrobami i technologią o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym.

Artykuł 61 w ust. 4 w pkt 1

4. Amunicję sprzedaje się: 1) osobom fizycznym, przedsiębiorcom oraz innym podmiotom na podstawie: a) legitymacji posiadacza broni lub świadectwa broni, b) zaświadczenia wydanego odpowiednio przez właściwy organ Policji lub organ wojskowy, uprawniającego do nabycia określonego rodzaju oraz liczby egzemplarzy broni wraz z amunicją do tej broni; c) kopii świadectwa broni alarmowej i sygnałowej uprawniającej do nabycia określonego typu amunicji.

zostanie uzupełniony o kolejny podpunkt: d) pozwolenia na broń wydanego w celu łowieckim, w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji i zgody wydanej przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska albo właściwego miejscowo regionalnego dyrektora ochrony środowiska zezwalającej na wykorzystanie broni gładkolufowej z użyciem amunicji niepenetracyjnej w celu płoszenia i niepokojenia osobników niedźwiedzia brunatnego lub żubra - w odniesieniu do amunicji specjalnej, niepenetrującej.

- Zmiana umożliwi szybsze i bardziej efektywne korzystanie z mechanizmów pozwalających na skuteczne płoszenie osobników niedźwiedzia, które mogą stwarzać zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi - wyjaśniał podczas konferencji dyrektor GDOŚ.

Zapowiedział również wdrożenie "projektu ochrony niedźwiedzia brunatnego poprzez minimalizowanie sytuacji konfliktowych z jego udziałem na terenie województwa podkarpackiego i małopolskiego" .

Projekt - według zapowiedzi GDOŚ - rozpocznie się wiosną 2026 roku. Ma potrwać cztery lata i będzie obejmował działania prewencyjne skupione na ograniczeniu czynników wabiących na terenach zabudowanych, edukacji mieszkańców i poprawieniu bazy żerowej w naturalnych siedliskach występowania niedźwiedzi. Będą to także działania interwencyjne poprzez utworzenie specjalnej grupy, której zadaniem będzie reagowanie w przypadkach wystąpienia sytuacji konfliktowych z udziałem niedźwiedzi.

"Zwiększy to bezpieczeństwo ludności, przyczyni się do zmniejszenia konfliktów na linii człowiek-niedźwiedź, a tym samym ułatwi ochronę gatunku poprzez zwiększenie akceptacji społecznej. Działania w ramach projektu przyczynią się także do zmniejszenia liczby szkód powodowanych przez niedźwiedzie w mieniu, a co za tym idzie zmniejszą kwotę odszkodowań, wypłacanych przez Skarb Państwa" - wyjaśnia GDOŚ.

GDOŚ: ostateczna decyzja należy do gminy

Dyrektor GDOŚ po raz kolejny podkreślił, że decyzja o odstrzale niedźwiedzi w gminie Cisna jest ostatecznością, która umożliwia gminie działanie, gdy inne metody okażą się nieskuteczne.

- Decyzja jest skierowana do gminy Cisna, od gminy Cisna zależy, czy ta decyzja zostanie wykonana. Decyzje tego typu były już wydawane. W 2023 roku została wydana decyzja na odstrzał trzech osobników niedźwiedzia brunatnego. Nie została ona jednak wykonana. Decyzja nie oznacza, że gmina jest zobowiązana do tego odstrzału - podsumował Piotr Otawski.

Decyzja jest ważna do 31 grudnia 2026 roku.

Na decyzję w sprawie odstrzału niedźwiedzi czeka też gmina Solina. Tamtejszy wójt Adam Piątkowski wystąpił o zgodę na odstrzał pięciu drapieżników.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: