- W ostatnich dniach Trump wyrażał swoje niezadowolenie z działań Rosji i prezydenta Władimira Putina w związku z agresją na Ukrainę.
- W czwartek zapowiedział "ważne oświadczenie" dotyczące Rosji.
- W piątek z kolei zapytany o dokonany przez siły rosyjskie tego dnia atak na Charków powiedział dziennikarzom: - Zobaczycie, co się wydarzy.
Donald Trump odpowiadał w piątek na pytania dziennikarzy przed wylotem do Teksasu, który mierzy się ze skutkami tragicznej powodzi. Zginęło tam co najmniej 121 osób, w tym wiele dzieci. Ponad 170 ludzi jest poszukiwanych.
Prezydent USA zapytany przez dziennikarza o piątkowy rosyjski atak na szpital w Charkowie, odparł: - Wiem (o ataku). Zobaczycie, co się wydarzy.
Jak poinformowała Polska Misja Medyczna, w ataku na szpital położniczy w Charkowie na północnym wschodzie Ukrainy poszkodowanych zostało dziewięć osób, w tym matki oraz noworodki.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Trump zapowiada "ważne oświadczenie" w sprawie Rosji
W czwartek wieczorem w rozmowie z telewizją NBC Trump zapowiedział, że w poniedziałek wygłosi "ważne oświadczenie" dotyczące Rosji.
- Jestem rozczarowany Rosją, ale zobaczymy, co się stanie w ciągu następnych kilku tygodni - oświadczył. - Myślę, że w poniedziałek będę miał do przekazania ważne oświadczenie na temat Rosji - dodał, nie rozwijając jednak tematu.
Autorka/Autor: akr/tok
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/SAMUEL CORUM / POOL