Przed i w trakcie meczu finałowego Euro 2016 Francji z Portugalią doszło do zamieszek w okolicach paryskiej strefy kibica. Interweniować musiała policja. Chuligani podpalili kilka pojazdów.
Spotkanie gospodarzy z Portugalią wzbudziło ogromne zainteresowanie. Gorąco i niebezpiecznie było w okolicach strefy kibica, która zapełniła się po brzegi.
Za dużo chętnych
Pod Wieżą Eiffla zebrało się około stu tysięcy osób, tymczasem w strefie, gdzie fani chcieli obejrzeć spotkanie na telebimach, mogło przebywać ich 90 tysięcy. Maksymalną pojemność osiągnięto już dwie godziny przed meczem. Obszar od razu został zamknięty.
Mimo to, spora grupa osób próbowała się do niej dostać. Część z nich zaczęła rzucać w policjantów kamieniami, butelkami i racami. Aby rozproszyć tłum, funkcjonariusze zmuszeni byli użyć gazu łzawiącego. W przerwie, gdy ponowne próbę przedarcia się na plac nasiliły się, uruchomiono armatki wodne.
W wyniku zamieszek doszło do podpalenia kilku skuterów i samochodów zaparkowanych w okolicach strefy. Interweniować musieli strażacy, którzy na szczęście szybko zdołali opanować ogień. Ruch w rejonie Wieży Eiffla był utrudniony jeszcze długo po zakończeniu spotkania.
Portugalia po raz pierwszy
Finał pomiędzy Francją i Portugalią zakończył się porażą gospodarzy 0:1. Bramkę na wagę wygranej zdobył w dogrywce Eder. Portugalczycy zostali mistrzami Europy po raz pierwszy w historii. Trójkolorowi stracili szanse na swój trzeci tytuł.
Autor: TG/kk / Źródło: sport.tvn24.pl, Reuters