Brązowy medal na igrzyskach w Rio przeszedł naszym wioślarzom koło nosa. Czwórka podwójna w składzie Mateusz Biskup, Wiktor Chabel, Dariusz Radosz i Mirosław Ziętarski na finiszu 2000 m nie dogoniła jednak Estończyków. Zawody wygrali Niemcy.
Polska osada rozbudziła u kibiców medalowe nadzieje, bo znakomicie zaprezentowała się już w biegu eliminacyjnym. Długo prowadziła, a wyprzedzić dała się dopiero na finiszu Australijczykom. Rywale byli lepsi zaledwie o 0,3 sekundy. Biało-Czerwoni uzyskali za to trzeci czas biegów eliminacyjnych.
Pogoń za Estonią
W finale ich najgroźniejszymi konkurentami wydawali się rywale z krainy kangurów i nasi zachodni sąsiedzi. Polacy wystartowali nie najlepiej, po 500 metrach byli ostatni. Prowadzili Niemcy. Po kilometrze byliśmy na piątej pozycji. Potem nasza osada przyspieszyła.
Kluczowe było ostatnie pół kilometra. Na tym odcinku do końca staraliśmy się gonić Estończyków, ale rywale wcześniej wypracowali sobie zbyt dużą przewagę. Na mecie zameldowali się półtorej sekundy wcześniej. Drudzy byli Australijczycy. Wygrali Niemcy, płynący w składzie Philipp Wende, Lauritz Schoof, Karl Schulze, Hans Gruhne
Powoli gonią "Dominatorów"
Biskup Chabel, Radosz i Ziętarski to następcy naszych olimpijskich mistrzów z Pekinu - Adama Korola, Marka Kolbowicza, Michała Jelińskiego i Konrad Wasielewski. "Dominatorzy" - jak zwykło się o nich mówić (wygrali też mistrzostwo świata i Europy) - zakończyli sportowe kariery po igrzyskach w Londynie w 2012 roku. Zajęli na nich 6. miejsce.
Wyniki finału wioślarskiej czwórki podwójnej mężczyzn:
1. Niemcy 6.06.81 (Philipp Wende, Lauritz Schoof, Karl Schulze, Hans Gruhne) 2. Australia 6.07,96 (Karsten Forsterling, Alexander Belonogoff, Cameron Girdlestone, James McRae) 3. Estonia 6.10,65 (Andrei Jamsa, Allar Raja, Tonu Endrekson, Kaspar Taimsoo) 4. Polska 6.12,09 (Mateusz Biskup, Wiktor Chabel, Dariusz Radosz, Mirosław Ziętarski) 5. W. Brytania 6.13,08 6. Ukraina 6.16,30
Autor: ks / Źródło: sport.tvn24.pl