W sport.tvn24.pl trwa relacja z piątego dnia igrzysk w Pjongczangu. Na wtorek zaplanowano osiem finałów. Czekamy na pierwszy medal dla Polski.
Justyna Kowalczyk wyraźnie rozczarowana. Dziś była 22.
Ziściło się to, czego się najbardziej obawiałam, ale nie w ten sposób, jak się spodziewałam .
W saneczkarstwie akurat nie spodziewaliśmy się medalu. Ewa Kuls-Kusyk była 20. w rywalizacji jedynek. Złoto dla Niemki Natalie Geisenberger.
Krzyk pomaga
Kanadyjczycy Kaitlyn Lawes i John Morris zdobyli złoty medal w turnieju par mieszanych w curlingu.
Miejsca Polaków na 1500 m:
12. Bródka
16. Szymański
20. Niedźwiedzki
Medalistki narciarskiego sprintu techniką klasyczną: złoty - Stina Nilsson (Szwecja) srebrny – Maiken Caspersen Falla (Norwegia) brązowy – Julia Biełorukowa (Olimpijczycy z Rosji)
Medaliści łyżwiarskiego wyścigu na 1500 m: złoty - Kjeld Nuis (Holandia) srebrny - Patrick Roest (Holandia) brązowy - Min Seok Kim (Korea Płd.)
Doniesienia są takie, ze Bródka przed igrzyskami miał wypadek na lodzie, rozbił głowę i przeciął stopę, o czym nie chciał opowiadać.
12. pozycja Niedźwiedzkiego. Na teraz. Na 1500 m medalu dla Polski nie ma.
Polak goni!
Prowadzi zawodnik zza wielkiej wody.
W parze mierzy się z Kanadyjczykiem Morrisonem.
Ostatni z muszkieterów. Niedźwiedzki gotowy do rywalizacji.
Na teraz 7. Wolniej od Bródki.
Ma jeszcze siły?
Łapie powietrze, szeroko otwarte usta.
Polak przed Włochem.
Teraz Szymański. I Giovanni. Falstart.
Ależ Polak był zmęczony na końcowych metrach. Rywal też. Obydwaj teraz dyszą, dali z siebie wszystko. Albo jeszcze więcej.
z Hansenem wygrywa, ale jest czwarty, w tej chwili, czyli medalu nie będzie.
Ostatnie okrążenie.
23.80 czas otwarcia. Rywal minimalnie szybszy.
Poszli. Pędzą.
Jest Bródka. Jest i Brian Hansen.
Najlepszy w pierwszej sesji, przed czyszczeniem lodu, był Holender Patrick Roest.
Bródka w parze z Amerykaninem Brianem Hansenem. Szymański z Włochem Andreą Giovanninim. Niedźwiedzki z Kanadyjczykiem Dennym Morrisonem.
Na 1500 m wystartują też Konrad Niedźwiedzki i Jan Szymański. Powodzenia, panowie!
To czas na Zbyszka Bródkę, strażaka z Łowicza. Mieszkającego tuż obok, w Domaniewicach, żeby nikt z jego sąsiadów się nie obraził.
Łyżwiarstwo szybkie 1500m. Po przejazdach siedemnastu zawodników na czele wciąż Holender Patrick Roest. Za nim Japończyk Shane Williamson, potem Peter Michael z Nowej Zelandii. Czekamy na trójkę Polaków.
Debiutant Kamil Bury też odpada. Szósty, czyli ostatni w swojej serii ćwierćfinałowej. Duża strata.
Justyna piąta. Niestety. Koniec sprintu dla Polki. Ech.
Ostatnia prosta. W dwójce nie będzie.
Czwarta, atakuj!
Znowu zjazd. Już stadion.
Ależ podbieg, mamma mia.
Zjazd, ostrożnie, uwaga.
Podbieg. Dawaj, jest, przesuwa się, trzecia jest. Nie, czwarta.
Ruszyły. Justyna zamyka stawkę.
Już dziesięciu łyżwiarzy ma za sobą start na 1500 m. Najlepszy jest na razie - co za niespodzianka - Holender. Patrick Roest uzyskał cas 1:44.86.
To już. Stoją na starcie. Będzie się działo.
Trwa czwarty półfinał. Już za chwilę, już za chwileczkę... Doping Justynie się przyda, śmiało.
36 zawodników w rywalizacji na 1500 metrów. Będą startować parami. Wszyscy Polacy w drugiej sesji, po czyszczeniu toru. Bródka pojedzie jako pierwszy z Biało-Czerwonych, po zewnętrznym torze - tak jak lubi - obok Amerykanina Briana Hansena.
Dawaj, dawaj, dawaj!
Szybkie przypomnienie - bezpośredni awans do półfinałów dają dwa czołowe miejsca biegu.
Dwa ćwierćfinały za nami.
Najpierw na trasie śnieżek padał, teraz sypie.
Zbigniew Bródka, Jan Szymański i Konrad Niedźwiedzki na liście startowej w biegu łyżwiarzy na 1500 metrów. Przypomnijmy, na tym dystansie Bródka wywalczył złoto w Soczi. Teraz o swoich szansach wypowiadał się ostrożnie.
Panie, panowie, czas na ćwierćfinały pań w sprincie klasykiem.
Justyna Kowalczyk pobiegnie w piątym, czyli ostatnim.
A to pani Lucyna prosto z Pjongczangu.
Przyleciała tu głównie na skoki. Kamila Stocha i spółkę chciała zobaczyć na żywo, bo... nie dostała biletów na konkurs w Zakopanem. Pani Lucyna z Krosna w rozmowie z reporterem TVN24 Pawłem Łukasikiem.
Nasza panczenistka Luiza Złotkowska w rozmowie z wysłannikiem TVN24 do Korei Pawłem Łukasikiem.
Maliszewska miała walczyć z dwiema wicemistrzyniami igrzysk: z Vancouver 2010 Kanadyjką Marianne St Gelais i z Soczi 2014 Włoszką Arianną Fontaną, a także z Holenderką Yarą van Kerkhof.
Rozpoczęło się od falstartu, zaś po drugim starcie upadła van Kerkhof. Po analizie sędziów wykluczona została St Gelais. To oznaczało, że Polka musi pokonać tylko jedną rywalkę, by awansować do półfinału. Nic z tego, przez cały wyścig zajmowała trzecie miejsce.
Złe wiadomości, niestety.Natalia Maliszewska odpadła w biegu ćwierćfinałowym na 500 m w short tracku.
Kamil Bury został włączony do olimpijskiej reprezentacji w ostatniej chwili, dokładnie 26 stycznia.
Halfpipe. Taki efektowny przerywnik. Ktoś tak potrafi?
Taka ciekawostka - Staręga specjalizuje się w sprincie, ale nie przepada za klasykiem. A to pech. A raczej - a to feler, westchnął seler.
Jest niespodzianka. Miła!
W olimpijskim debiucie 21-letni Kamil Bury niespodziewanie awansował do ćwierćfinału sprintu techniką klasyczną, zajmując 28. miejsce w kwalifikacjach. Odpadł Maciej Staręga. Najlepszy był Fin Ristomatti Hakola.
Skoczkowie w areszcie domowym. No, prawie
Niemal areszt domowy, wyjątkowa ostrożność w kwestiach higieny i żywienia - to reżim, jakiemu w Pjongczangu poddani się polscy skoczkowie narciarscy. I żaden się nie skarży, co to, to nie. - Doskonale wiemy, po co przyjechaliśmy – mówią jak jeden mąż.
- Liczy się tylko walka o olimpijskie medale. Nic innego nie ma tutaj znaczenia – oświadczył Kamil Stoch.
We wtorek panowie po raz pierwszy od sobotniego konkursu opuścili wioskę olimpijską na ok. 30-minutowe spotkanie z dziennikarzami. - Nawet jeśli któremuś z nas pojawił się w głowie pomysł wyjścia, to i tak na pewno nie odważył się zapytać o to trenera. Każdy z nas zna odpowiedź. Nie przyjechaliśmy tu na wycieczkę - podkreślił Maciej Kot.
W sobotę medalu nie zdobyli. Przed nimi jeszcze konkurs na skoczni dużej i rywalizacja w drużynówce.
Oby to poświęcenie dało rezultaty. Oby.
Wracamy do sprintu.
W eliminacjach panie startowały jedna po drugiej. W ćwierćfinale będzie inaczej. Z każdego z pięciu biegów awans do półfinału wywalczą dwie zawodniczki, awansują też dwie z najlepszymi czasami.
To z innej beczki:
Laura Dahlmeier, już podwójna mistrzyni olimpijska z Pjongczangu w biathlonie, nie radzi sobie w Korei z zimnem. W żartach powiedziała, że pomóc ma jej grzane wino. – Spróbujemy się rozgrzać w tej sposób – wyznała Niemka.
Dobry żart. Jeżeli to żart…
Ćwierćfinały zaplanowane są na godz. 12.
Eliminacje wygrała Szwedka Stina Nilsson, czas 3.08,74.
Jaśkowiec 37. Ewelina Marcisz 38. Bez awansu.
22. miejsce. Kowalczyk może się szykować do ćwierćfinału. Pierwszy krok zrobiony.
Awans będzie. Na pewno.
Kowalczyk wciąż 22. I pewnie tak zakończy te eliminacje, czyli awansuje do ćwierćfinału.
Sylwia Jaśkowiec na mecie. 3.27,94. Odpada z rywalizacji.
Raport z trasy - wieje, a tego nikt nie lubi.
Spada na 22. pozycję.
Awansuje 30 zawodniczek.
Mocna końcówka. Czas 3.20,00 min. Na razie 21. miejsce. Czekamy.
Zbliża się do mety, jeszcze trochę...
Niby tylko eliminacje, ale pracować trzeba na całego.
Już biegnie! Leć, pędź, zasuwaj!
Dla przypomnienia - w sprincie klasykiem Justyna ma olimpijskie srebro z roku 2010. Dobre to były czasy, ech...
Ruszył sprint klasykiem. Na starcie 68 zawodniczek z 28 krajów. Do pokonania panie mają 1176 metrów. Trzymamy kciuki za Justynę Kowalczyk! Jeszcze jej nie ma na trasie.
A tak Marcel Hirscher wpadł na metę.
Wiadomość ze stoku - Michał Kłusak kombinacji nie ukończył.
Skoczkowie grają sobie na gitarrrrach
Przez wiele lat polscy skoczkowie narciarscy hotelowe oczekiwanie na zawody umilali sobie grą na konsolach. Od kilku miesięcy na pierwszym planie są jednak gitary. Do Korei Południowej zabrali je Piotr Żyła, Maciej Kot i odpowiadający za sprzęt Czech Michal Doleżal.
Radość medalistów
Medaliści w kombinacji alpejskiej:
złoty - Marcel Hirscher (Austria)
srebrny - Alexis Pinturault (Francja)
brązowy - Victor Muffat-Jeandet (Francja)
Uwaga, oto oświadczenie Saito:
"Jestem ekstremalnie zaskoczony. Nigdy nie stosowałem środków dopingowych i nigdy nie zamierzałem czegokolwiek ukrywać. Nie stwierdzono u mnie żadnej zabronionej substancji podczas testu, jaki przeszedłem 29 stycznia (przed wyjazdem na igrzyska). Niesłuszne jest posądzanie mnie, że z premedytacją przyjąłem tę substancję. Jedyną możliwością jest to, że przypadkowo i nieświadomie włożyłem niedozwoloną substancję do ust".
Japończyk na dopingu
Kei Saito jest pierwszym uczestnikiem igrzysk w Pjongczangu przyłapanym na stosowaniu dopingu - poinformował Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS). Zawodnik miał startować w short tracku. Test przeprowadzony 4 lutego wykazał w jego organizmie obecność acetalozamidu - diuretyku, który może maskować użycie innych zabronionych substancji.
Olimpijczycy z Rosji, reprezentowani przez małżeństwo Anastazję Bryzgałową i Aleksandra Kruszelnickiego, pokonali Norwegów Kristinę Skaslien i Magnusa Nedregottena 8:4 w meczu o brązowy medal par mieszanych w curlingu. O złoty medal powalczą Szwajcarzy Jenny Perret i Martin Rios z Kanadyjczykami Kaitlyn Lowes i Johnem Morrisem.
Niemiec Thomas Dressen uzyskał najlepszy czas w zjeździe i prowadzi na półmetku superkombinacji alpejskiej. Michał Kłusak przed slalomem zajmuje 46. miejsce ze stratą 3,40 s.
W Korei walka trwa już od kilku godzin. Rozdano między innymi medale w snowboardowym halfpipie. Niespodzianki nie było. Bezkonkurencyjna okazała się mająca koreańskie korzenie 17-letnia Chloe Kim.
Medale: Złoto: Chloe Kim (USA) - 98,25 pkt Srebro: Jiayu Liu (Chiny) - 89,75 Brąz: Arielle Gold (USA) - 85,75
Zbigniew Bródka, czyli największa polska sensacja igrzysk sprzed czterech lat, o swoich szansach na medal w Korei wypowiadał się bardzo ostrożnie. Zapraszamy do lektury.
Oprócz Kowalczyk i Bródki w obu konkurencjach pojawią się też inne nasze reprezentantki i reprezentanci. Oto cała polska obsada piątego dnia.
Łyżwiarstwo szybkie 1500 m (godzina 12.00): Bródka, Konrad Niedźwiedzki, Jan Szymański Sprint techniką klasyczną (kwalifikacje - 9.30, finał - 13.25): Kowalczyk, Sylwia Jaśkowiec, Ewelina Marcisz, Maciej Staręga, Kamil Bury Short track 500 m (ćwierćfinały i finał - od 11.00): Natalia Maliszewska Saneczkarstwo jedynki (3. i 4. ślizg - 11.00): Ewa Kuls-Kusyk, Natalia Wojtuściszyn
Najbardziej interesować będzie nas to, co wydarzy się na trasie biegowej i torze łyżwiarskim, gdzie pojawią się między innymi Justyna Kowalczyk i Zbigniew Bródka. Kwalifikacje sprintu techniką klasyczną rozpoczną się o 9.30, rywalizacja panczenistów na dystansie 1500 metrów o 12.00. Finał biegów zaplanowano na godzinę 13.25.
Autor: TG, rk / Źródło: sport.tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Grzegorz Momot