Nie mogło być inaczej. W bardzo ostrych słowach niemiecka prasa oceniła szybkie odpadnięcie mistrzów świata z turnieju w Rosji. "Bez słów" - napisał w czwartek na okładce "Bild". Dziennik nawiązał tytułem do tego sprzed czterech lat, gdy drużyna Joachima Loewa rozbiła w pył Brazylię 7:1...
To było piłkarskie trzęsienie ziemi. Mało kto spodziewał się, że mając kwestię awansu w swoich rękach Niemcy nie tylko nie dadzą rady strzelić uważanym za najsłabszych w tej grupie Koreańczykom gola, ale też stracą dwa.
Jako że wcześniej przegrali 0:1 z Meksykiem i pokonali Szwecję 2:1, zdobywając zwycięską bramkę w doliczonym czasie drugiej połowy, zajęli ostatnie miejsce w tabeli i pierwszy raz w historii zakończyli udział w mundialu na fazie grupowej.
Przewrotny los
Nic dziwnego, że w kraju naszych zachodnich sąsiadów prawdziwa żałoba. "To mundialowy koszmar, największa hańba w historii występów na mistrzostwach!" - nie przebierał w słowach "Bild". Niemieccy dziennikarze przypomnieli w czwartek na okładce, że los bywa przewrotny, odwołując się się do tej, którą stworzyli na mundialu w 2014 roku po historycznym zwycięstwie 7:1 z Brazylią. "Bez słów" - pisano i wtedy, i teraz, tyle że wydźwięk jest zupełnie inny.
Links: unsere Seite 1 nach dem 7:1 2014.
— BILD (@BILD) June 27, 2018
Rechts: unsere Seite 1 nach dem WM-Aus 2018. pic.twitter.com/r0EB0xpSki
O rozmiarze rozczarowania może świadczyć też fakt, że teraz dziennikarze tej gazety nie wystawili swoim piłkarzom ocen. "Żadna nota nie jest w stanie opisać tego historycznego blamażu" - czytamy.
Rozczarowania nie kryje także "Kicker". "Historyczny wypad" - głosi na okładce magazyn. Okładkę zdobi przewrócony Puchar Świata.
Nie przystoi
Co z tego, że z Koreą obrońcy tytułu mieli przewagę w posiadaniu piłki i strzałach na bramkę, jak niewiele z tego wynikało. Najlepsze okazje zmarnowali na początku drugiej połowy Leon Goretzka i Timo Werner. "Niemcy szukali szans, ale brakowało ruchliwości. Dużo było niecelnych podań, nieudanych dryblingów, złych decyzji. Tak nie powinni grać mistrzowie świata" - twierdzą dziennikarze.
W podobnym tonie piszą "Die Welt" i "Der Tagesspiegel". Gazety zastanawiają się nad przyszłością Loewa. Większość z nich chce, aby selekcjoner pozostał na stanowisku.
Były reprezentant Niemiec, a obecnie menedżer drużyny narodowej Oliver Bierhoff ma nadzieję, że tak się właśnie stanie. - To nie jest właściwy moment na analizy indywidualne. Zakładam, że Jogi zostanie - powiedział mistrz Europy z 1996 roku.
Autor: lukl / Źródło: sport.tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: bild.de