- Jesteśmy zawiedzeni, liczyliśmy na więcej - powiedział Bartosz Kizierowski, przed laty gwiazda światowych basenów, a teraz trener Otylii Jędrzejczak. Czy mistrzyni olimpijska z Aten porażkę na 100 metrów pomści na dystansie dwukrotnie dłuższym?
W sobotnich eliminacjach 100 m stylem motylkowym Jędrzejczak w swoim biegu zajęła 2. miejsce, ale wynik 59,31 sekundy nie pozwolił na awans.
- Koronnym dystansem Otylii jest 200 metrów delfinem. Na nim zdobywała złoto w Atenach, biła rekordy świata - tłumaczył Kizierowski.
- Jesteśmy zawiedzeni tym startem. Liczyliśmy na więcej. Zostały nam trzy dni. Musimy się otrząsnąć psychicznie - dodał. Jego zdaniem pływaczka jest "w dość dobrej formie psychicznej".
Mówi się
Największą sensacją sobotnich zmagań na olimpijskim basenie było dopiero czwarte miejsce słynnego Michaela Phelpsa na 400 m stylem zmiennym.
- To niespodzianka, bo niedawno popłynął dwie sekundy lepiej. On zazwyczaj pływa na najważniejszych imprezach bardzo szybko. To na pewno sensacja - skomentował Kizierowski. - Dużo się o tym mówi w wiosce olimpijskiej - zakończył.
Autor: kcz / Źródło: tvn24.pl, TVN24