Niemiecki "Bild" wraca do meczu Portugalii z Islandią. Konkretnie do sytuacji, gdy Aron Gunnarsson poprosił o koszulkę lidera faworytów Cristiano Ronaldo. Według niemieckiego dziennika, Islandczyk usłyszał od asa Realu Madryt niezbyt miłe słowa i ostatecznie trykotu nie dostał.
Po falstarcie Portugalczyków, jakim niewątpliwie jest remis 1:1, Aron Gunnarsson starał się, jak mógł, ale koszulki od Ronaldo nie otrzymał.
Jak donosi niemiecki "Bild", kapitan reprezentacji Islandii trzykrotnie podchodził z tą prośbą do CR7. Dwa razy gwiazdor Realu zbył go uśmiechem, przy trzeciej próbie nie wytrzymał. "Chcesz moją koszulkę? A kim ty jesteś?" - miał powiedzieć gwiazdor Królewskich.
"Zarozumiały arogant"
"Bild" pisze, że uważanemu za czołowego piłkarza świata, nie przystoi takie zachowanie. Portugalczyk tylko na Twitterze ma ponad 43 miliony obserwujących, podczas gdy cała Islandia zaledwie liczy 330 tysięcy mieszkańców.
Gazeta przypomina, że to nie pierwszy wybryk Portugalczyka. Przytacza słynną frazę wypowiedzianą przez piłkarza: "ludzie są zazdrośni, bo jestem bogaty, przystojny i doskonale gram w piłkę". Według niemieckiego tabloidu, Ronaldo to "najbardziej zarozumiały arogant na świecie".
Nie tylko niemiecka gazeta atakuje piłkarza. Robi to także były bramkarz reprezentacji "Die Mannschaft" Oliver Kahn, który przy okazji meczu z Islandią powiedział w telewizji ZDF: - To już robi się nudne, oglądając zawsze ten sam obraz. Ciągle gra tę samą rolę - mówił zażenowany zachowaniem Cristiano.
W sobotę druga seria spotkań w grupie F. Islandczycy zmierzą się z Węgrami, a Portugalia z Austrią.
Autor: lukl / Źródło: sport.tvn24.pl