Szykuje się zmiana w bramce reprezentacji Włoch. W trzecim meczu Euro, przeciwko Irlandii, w pierwszym składzie Italii zabraknie Gingluigiego Buffona, który zmaga się z chorobą, a na dodatek jest zagrożony pauzą w spotkaniu 1/8 finału.
Doświadczony Włoch w niedzielę nie trenował z powodu wysokiej gorączki. Źle czuł się już dzień wcześniej. Wtedy nie dokończył zajęć z resztą zespołu i udał się na siłownię.
Po dwóch pierwszych meczach piłkarze trenera Antonio Conte mają na koncie dwa zwycięstwa. Są pewni awansu i to z pierwszego miejsca, dlatego Buffon w środowym meczu z Irlandią raczej nie zagra. Tym bardziej, że ma na koncie żółtą kartkę i grozi mu zawieszenie w meczu 1/8 finału.
O miejsce w bramce walczą Salvatore Sirigu i Federico Marchetti. Większe szanse na występ daje się temu pierwszemu.
Raczej bez Candrevy
Do zajęć - na razie indywidualnych - wrócił natomiast Antonio Candreva. Skrzydłowy musiał odpoczywać z powodu urazu uda, jakiego nabawił się podczas piątkowego meczu ze Szwedami. Przypuszcza się, że na spotkanie w Lille gotowy jeszcze nie będzie.
Włoscy dziennikarze spodziewają się, że w meczu z Irlandią Conte da szanse rezerwowym. W porównaniu z ostatnim spotkaniem może dojść do aż dziesięciu zmian w pierwszym składzie.
Ronaldo może uciec
Spotkanie z Wyspiarzami mogło być dla Buffona piętnastym występem na mistrzostwach Europy. Z zawodników, którzy są na tegorocznym turnieju więcej spotkań ma tylko Cristiano Ronaldo. As Portugalii w sobotę przeciwko Austriakom zagrał w meczu Euro po raz szesnasty.
Autor: TG / Źródło: sport.tvn24.pl, Reuters