Od wtorku znamy składy wszystkich 24 reprezentacji, które wezmą udział w Euro. Tymczasem serwis transfermarkt.de policzył wartość drużyn. Z rachunków wychodzi, że po francuskich boiskach biegać będą piłkarze za niemal pięć miliardów euro.
Pieniądze w piłce nie grają, ale pozwalają ocenić potencjał, który może zostać wykorzystany. Lecz nie musi. Przed ostatnim mundialem szacowano, że najdroższą kadrę do Brazylii zabrali Hiszpanie. Jak się skończyło, wszyscy pamiętamy - obrońcy tytułu i podwójni mistrzowie Europy nawet nie wydostali się z grupy. Przed Euro 2016 obliczeń dokonał lubujący się w wycenach transfermarkt.de. Z najnowszego zestawienia wynika, że największą wartość spośród wszystkich uczestników mistrzostw Europy przedstawiają Niemcy. 23 piłkarzy Joachima Loewa wyceniono na 562 mln euro. Na kilka mniej (557,5) - Hiszpanów.
Polska wysoko dzięki Lewandowskiemu
W dalszej kolejności są Belgowie (460,9), Francuzi (454), Anglicy (446) i Portugalczycy (321,7). Akcje Polaków stoją całkiem wysoko - drużynę Adama Nawałki sklasyfikowano na 10. miejscu. Suma też robi wrażenie. To ponad 175 mln euro, z czego niemal połowę stanowi wartość Roberta Lewandowskiego (70).
Zdaniem transfermarkt.de, najdroższym piłkarzem, jaki zagra we Francji, będzie Cristiano Ronaldo (110). Lewandowski w finansowej hierarchii jest czwarty, za Portugalczykiem, kolegą z Bayernu Thomasem Muellerem i Walijczykiem Garethem Bale'em.
Autor: twis / Źródło: sport.tvn24.pl