Premium

Barbara Nowak modliła się o uzdrowienie gejów. Zmienić szefów czy zlikwidować urząd?

Mówili uczniom nieprzyjętym do szkół, że "marzenia nie zawsze się spełniają", pisali artykuły wychwalające prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, polowali na nauczycielki i nauczycieli, którzy popierali Strajk Kobiet. To zaledwie część działalności, jaką przez osiem lat rządów Prawa i Sprawiedliwości mogą "pochwalić się" kuratorzy oświaty. Jaka przyszłość czeka ich i same kuratoria pod rządami demokratycznej opozycji?

Koniec października 2023 roku. Już po wygranych przez demokratyczną opozycję wyborach urzędująca wciąż pomorska kurator oświaty Małgorzata Bielang występuje do dyrektorów szkół o szczegółowe informacje dotyczące organizacji Tęczowego Piątku. To zainicjowane w 2016 roku przez Kampanię Przeciw Homofobii święto, którego celem jest wsparcie młodzieży LGBTQ+ w szkołach. Urzędniczkę interesuje m.in., ilu uczniów i z jakich klas wzięło udział w akcji, a także kto udzielił zgody na jej organizację.

Monika Chabior, wiceprezydentka Gdańska, mówi o "zastraszaniu". Agnieszka Pomaska i Barbara Nowacka (obie z Koalicji Obywatelskiej) podejmują interwencję poselską w kuratorium.

- Akcja Tęczowy Piątek po wyborach cieszyła się większą popularnością, czuć już było powiew świeżego powietrza - mówiła Pomaska 30 października podczas konferencji prasowej przed Kuratorium Oświaty w Gdańsku. - Pani kurator postanowiła zastraszyć przed końcem swojej kariery na Pomorzu i pokazać, że to ona rządzi. Że nie uczniowie, nauczyciele i dyrektorzy są najważniejsi, tylko centralna władza, która będzie mówiła, co można, a czego nie można.

Kuratorium żąda od szkół wyjaśnień ws. Tęczowego Piątku. Posłanki KO: "To zastraszanie"
Kuratorium żąda od szkół wyjaśnień ws. Tęczowego Piątku. Posłanki KO: "To zastraszanie"TVN24

Zachowanie Małgorzaty Bielang jest symptomatyczne. Kuratorzy oświaty mieli sprawować nadzór nad edukacją, ale - w wielu przypadkach - przez osiem lat, gdy Polską rządził PiS, zmienili się w wykonawców zadań zlecanych przez polityków jednej opcji.

Jaka przyszłość czeka obecnych kuratorów oświaty po przejęciu władzy przez demokratyczną opozycję? Najprawdopodobniej stracą pracę, a na ich miejsce zostaną powołani nowi urzędnicy. A może kuratoria czeka zupełna rewolucja?

Czytaj dalej po zalogowaniu

premium

Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam