- Do wypadku doszło podczas ceremonii wodowania okrętu 21 maja w porcie Chongjin w Korei Północnej. Aresztowano cztery osoby.
- Dyktator Kim Dzong Un nazwał go "czynem przestępczym". Nakazał naprawę do końca czerwca.
- Północnokoreańskie media oceniają, że prace naprawcze mogą potrwać 10 dni. Eksperci mówią nawet o kilku miesiącach.
- Wokół częściowo zanurzonego okrętu pojawiło się kilkanaście elementów. Eksperci analizują, do czego mogą służyć.
21 maja w północno-wschodnim porcie Chongjin odbyła się ceremonia wodowania nowego północnokoreańskiego niszczyciela klasy Choe Hyon - największego rodzaju okrętów w tym kraju, o wyporności około 5 tysięcy ton. "W jej trakcie doszło do poważnego wypadku" - poinformowała oficjalna agencja prasowa KCNA.
Jak dodano, incydent został spowodowany utratą równowagi podczas wodowania okrętu. Jednostka w rezultacie wywróciła się i uderzyła o nabrzeże, co doprowadziło do zniszczenia części rufy. Nieudanemu wodowaniu przyglądał się Kim Dzong Un, który rozkazał naprawę okrętu do uroczystości związanych z Partią Pracy, które odbędą się pod koniec czerwca.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Koreański niszczyciel częściowo w wodzie
Z nowych zdjęć satelitarnych wynika, że wokół okrętu, który nadal jest częściowo zanurzony, od 23 maja umieszczono kilkanaście elementów przypominających balony. Eksperci analizują, że mogą być to mniejsze wersje samolotów aerostatowych. Unoszą się na wodzie dzięki gazowi nośnemu.
Eksperci w rozmowie z CNN przekazali, że "balony" mogą pomóc w ponownym ustawieniu statku do pionu albo maskować miejsce zdarzenia przed dronami.
- Wygląda na to, że zainstalowano coś, co przypomina balony nie po to, aby podnieść statek, ale żeby zapobiec dalszemu zalaniu okrętu - powiedział Yu Yong-weon, południowokoreański analityk wojskowy.
Nick Childs, specjalista do spraw sił morskich i bezpieczeństwa morskiego powiedział, że okrętowi grożą dalsze uszkodzenia, jeśli władze zdecydują się na podniesienie statku za pomocą balonów. - Jest bardzo prawdopodobne, że statek i tak jest poddawany dużym naprężeniom, a podnoszenie go od góry może te naprężenia spotęgować - dodał.
Prace naprawcze mogą potrwać nawet pół roku
Północnokoreańskie media państwowe informowały, że uszkodzenia były mniej poważne, niż początkowo się obawiano, a naprawa może potrwać około 10 dni. Innego zdania są analitycy, którzy oceniają, że prace naprawcze mogą potrwać do sześciu miesięcy.
Pozycja statku komplikuje akcję naprawczą. Eksperci twierdzą, że operacja byłaby prostsza, gdyby statek całkowicie się zanurzył i być może konieczne będzie pocięcie okrętu na części, a później złożenie nieuszkodzonych elementów.
Autorka/Autor: ek/gp
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: SATELLITE IMAGE 2025 MAXAR TECHNOLOGIES