Pomoc przyszła z okna obok. Strażak przeskoczył na balkon, oddał swoją maskę

Jeden ze strażaków wykazał się dużą odwagą
Jeden ze strażaków wykazał się dużą odwagą
Źródło: Michał Majewski | Kurier Słupecki
Wycieńczona i przerażona, krztusząca się gęstym dymem 77-latka musiała wyjść na balkon, czekała na pomoc. Ta przyszła z okna obok. Jeden ze strażaków przedostał się na balkon i podał kobiecie swoją maskę z powietrzem. Chwilę później z czwartego piętra ściągnięto ją podnośnikiem hydraulicznym.

Pożar wybuchł w poniedziałek rano w jednym z mieszkań 4-piętrowego bloku przy ulicy Pułaskiego w Słupcy (Wielkopolska). Na miejsce pojechało osiem zastępów straży pożarnej.

Ogień objął około 20 metrów kwadratowych powierzchni mieszkania. Z bloku ewakuowało się 15 osób, ale jedna nie dała rady. Gęsty dym w mieszkaniu odciął drogę ucieczki 77-letniej kobiecie. Jedyne, co mogła zrobić, to wyjść na balkon.

Strażak bohater

Poszedł po nią jeden ze strażaków. Wszedł do mieszkania i przedostał się do okna obok balkonu. Długo się nie zastanawiając, przeskoczył do staruszki. Podjął ryzyko na wysokości, bez zabezpieczeń, tylko dla ratowania kobiety. Strażak zdjął maskę z powietrzem i podał ją 77-latce.

Reporter TVN24 rozmawiał z nim już po powrocie z akcji do bazy o tym jak cała akcja wyglądała z jego perspektywy.

- Pomieszczenie było całe zadymione. Weszliśmy z kolegą do środka i zauważyliśmy dostęp do tej pani przez okno. Koledze przekazałem, że dalej ma kontynuować akcję gaśniczą, a ja nie patrząc na zagrożenie, wskoczyłem do pani. Podałem jej tlen ze swojego aparatu. Była przerażona, cała się trzęsła, ale razem z kolegą uspokajaliśmy ją, mówiłem żeby się nie denerwowała - relacjonuje Tomasz Rogodziński.

Strażak wskoczył na balkon i pomógł staruszce

Strażak wskoczył na balkon i pomógł staruszce

Zwarcie w instalacji?

- Kobieta została ewakuowana z balkonu podnośnikiem hydraulicznym. Została przetransportowana do szpitala - mówi Sławomir Gołębiak ze słupeckiej straży pożarnej. Bardziej pod wpływem ogromnych emocji, niż z powodu faktycznych obrażeń.

Pożar w mieszkaniu został już ugaszony. Na miejscu pracuje policja, nadzór budowlany oraz strażacy w celu ustalenia przyczyny powstania pożaru. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mogło dojść do zwarcia instalacji elektrycznej.

Do zdarzenia doszło w Słupcy, przy ul. Pułaskiego:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: ib//ec/jb / Źródło: TVN24 Poznań

Czytaj także: