Stare, betonowe śmietniki nie były już potrzebne. Teraz są ozdobą

Poznań. Śmietniki zamienili w kwietniki

Źródło: ZZM

Szare, betonowe i na pierwszy rzut oka już niepotrzebne. A jednak dostały drugie życie. Poznański Zarząd Zieleni Miejskiej i Ogród Botaniczny pokazują, że wszystko da się ponownie wykorzystać, nawet śmietnik.

Pierwsze decyzje zapadły już w ubiegłym roku: pora, by stare betonowe śmietniki zniknęły z Rosarium w poznańskim Parku Cytadela. I tak jesienią pojemniki usunięto, a w ich miejscu pojawiły się nowe. Ale to nie oznacza, że te stare stały się niechcianym odpadem, wręcz przeciwnie. - Staramy się nic nie wyrzucać i zawsze zagospodarowywać w terenie to, co mamy. Tak stało się i tym razem. Część śmietników inspektorzy wykorzystywali na przykład do grodzenia pewnych przestrzeni, a w sprawie pozostałych zwróciliśmy się do Ogrodu Botanicznego w Poznaniu - opowiada Julia Syska-Wieczorek z Zarządu Zieleni Miejskiej w Poznaniu.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO>>>

- Od dawna współpracujemy. Jesteśmy w stałym kontakcie, więc wiele pomysłów czy wspólnych projektów rodzi się spontanicznie. I tak otrzymaliśmy 18 betonowych koszy. Część z nich została jest wykorzystana - mówi Natalia Hałas z działu edukacji Ogrodu Botanicznego w Poznaniu.

Jak? Można powiedzieć, że śmietniki stały się ozdobą. Pracownicy ogrodu wykorzystali betonowe pojemniki jako kwietniki. Teraz zamiast śmieci wypełniają je bratki. - Te nowe kompozycje można już zobaczyć w naszym ogrodzie. Sukcesywnie rozwozimy je po alejkach. Jako instytucja uniwersytecka czujemy się społecznie odpowiedzialni za promowanie różnych działań mających na celu wsparcie naszej planety w tym trudnym czasie. Cieszymy się, że i tym razem mogliśmy być częścią takiego łańcucha pozytywnych działań - tłumaczy Hałas.

Zarząd Zieleni Miejskiej przekazuje też do Ogrodu Botaniczego cebule wiosennych kwiatów z miejskich kwietników. - Jak zmieniamy aranżacje to zawsze przekazujemy cebule do ogrodu, żeby można je było ponownie wykorzystać. Nic się nie marnuje - dodaje Syska-Wieczorek.

Ogród Botaniczny Uniwersytetu Adama Mickiewicza zajmuje powierzchnię 21,94 ha. Na tym obszarze zgromadzono ponad 6 tysięcy gatunków, podgatunków i odmian roślin z niemal wszystkich stref klimatycznych Ziemi.

Jak blisko klimatycznej katastrofy jesteśmy? I co możemy zrobić, by ją powstrzymać? Co stanie się z ziemią i ludzkością, jeśli nie zaczniemy działać? Obejrzyj cykl rozmów reporterki "Faktów" TVN Magdy Łucyan "Rozmowy o końcu świata">>>