Tragiczny weekend dla powiatu konińskiego. W ciągu doby utonęły tam dwie osoby. Pierwsze zgłoszenie służby otrzymały w sobotę po godzinie 17.
- Wynikało z niego, że mężczyzna pływający w Jeziorze Ślesińskim zaczął się topić. Na miejsce przyjechał zespół wodno-nurkowy. Mężczyznę podjęto z wody i rozpoczęto resuscytację. Niestety mężczyzna zmarł - poinformowała dyżurny wielkopolskiej straży pożarnej.
Jak podaje policja, ofiara to 20-letni obywatel Kolumbii, a obecnie mieszkaniec powiatu inowrocławskiego.
Wyszedł na ryby i już nie wrócił
Z kolei w niedzielę rano służby interweniowały na ulicy Rybackiej w Koninie. - Otrzymaliśmy zgłoszenie o zaginięciu 45-letniego wędkarza. Rodzina poinformowała, że wyszedł łowić ryby w kanale i już nie wrócić. O godzinie 10.30 strażacy wyłowili ciało mężczyzny - powiedziała nam mł. asp. Sylwia Król z biura prasowego Komendy Powiatowej Policji w Koninie.
- W obu przypadkach, decyzją prokuratora zabezpieczono ciała do badań sekcyjnych. Na ten moment musimy poczekać na dalsze ustalenia policjantów - dodała Król.
Czytaj też: 15-latek pojechał z kolegami na ryby. Utonął >>>
Według danych Komendy Głównej Policji, od początku czerwca w Polsce utonęło 21 osób. W ubiegłym roku podczas całego sezonu wakacyjnego życie w wodzie straciło 187 osób.
Autorka/Autor: aa
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: OSP Ślesin