Na poznańskim Muzułmańskim Centrum Kulturalno-Oświatowym pojawiły się antyislamskie naklejki. Policja zatrzymała w tej sprawie trzy osoby. Mają one usłyszeć zarzuty znieważenia miejsca kultu i nawoływania do nienawiści. Grozi im do dwóch lat więzienia.
Kwadratowe "wklepki" zobaczył w niedzielę imam Youssef Chadid. Znajdowały się one na drzwiach, murach i furtce meczetu przy ul. Biedrzyckiego w Poznaniu.
- Policjanci przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli naklejki i nagrania z monitoringu, przesłuchaliśmy także osoby, które mogły pomóc w tej sprawie - tłumaczy Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Nie tylko naklejki
We wtorek zatrzymano w tej sprawie trzy osoby. - Mężczyźni usłyszą zarzut znieważenia miejsca kultu i nawoływania do nienawiści - podaje Borowiak.
Grozi im do 2 lat więzienia. Prawdopodobnie zostaną oni objęci dozorem policyjnym. Jak mówi Chadid, od czasu zamachu na redakcję "Charlie Hebdo" Muzułmańskie Centrum Kulturalno-Oświatowe otrzymuje różnego typu pogróżki, głównie na portalach społecznościowych. - Jeden z mężczyzn tydzień temu groził naszym dzieciom, pokazywał, że chce im poderżnąć gardło. Zgłosiliśmy to na policję - informuje Chadid.
Jak dodaje, islam to religia pokojowa. - Myślę, że tacy ludzie, którzy nam grożą, to margines - kończy.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań