Sędziowie Sądu Okręgowego w Poznaniu (woj. wielkopolskie) poprosili o spotkanie z obecnym prezesem placówki. Domagają się, by Daniel Jurkiewicz – wyznaczony na to stanowisko przez Zbigniewa Ziobrę – poddał się ich ocenie. Prezes jednak na złożoną u niego petycję nie odpowiada.
Spotkanie szefa sądu z sędziami ma się odbyć, ale dopiero za dziewięć do dziesięciu miesięcy. – Jak słyszę, kiedy wcześniej sędziowie sądu okręgowego zwracali się z takim wnioskiem o zwołanie kolegium, to prezesowi jego zorganizowanie zajmowało cztery, najwyżej pięć tygodni – relacjonuje reporter TVN24 Łukasz Wójcik. Jak dodaje, sędziowie nie zamierzają jednak czekać do października i planują "wywierać jakiś rodzaj presji".
93 podpisy
Dotychczas prawie 100 sędziów podpisało petycję, w której domagają się spotkania, podczas którego będą mogli ocenić pracę Daniela Jurkiewicza. Prezes poznańskiego sądu okręgowego został wyznaczony na to stanowisko przez poprzedniego ministra sprawiedliwości.
- Kiedy poprzednia władza rządziła, sędziowie nie widzieli sensu takiej oddolnej inicjatywy. Oczywiście pewne kroki podejmowali, chociaż oczywiście nie tak wyraźnie, jak robią to teraz – mówi Wójcik.
- Sędziowie Sądu Okręgowego w Poznaniu konsekwentnie domagają się od prezesa sądu pana Daniela Jurkiewicza, aby poddał się ocenie zgromadzenia ogólnego sędziów tego sądu. Skala jest bardzo duża, bo pod tym wnioskiem znajdują się 93 podpisy sędziów SO, którzy orzekają w samym Poznaniu, a są jeszcze wydziały zamiejscowe - mówi Krzysztof Józefowicz, p.o. prezesa Sądu Apelacyjnego w Poznaniu. Jak dodaje, według jego wiedzy dokument nie dotarł do tych wydziałów i tamtejsi sędziowie nie mieli możliwości się pod nim podpisać. Józefowicz ocenia, że wniosek ma "bardzo duże poparcie".
W Sądzie Apelacyjnym w Poznaniu z kolei z funkcji orzeczniczej oraz ze stanowiska wiceprezesa odwołany został sędzia Przemysław Radzik. Sam zainteresowany - jak podkreślił we wpisie w mediach społecznościowych - nie przyjmuje tego do wiadomości, bo - jak uważa - decyzja resortu sprawiedliwości została wydana "z rażącym naruszeniem prawa".
Czytaj też: Odwołany sędzia Przemysław Radzik już nie będzie orzekał w Poznaniu. Jest decyzja kolegium
Rewolucja też w Krakowie
Podobną inicjatywę podjęto w krakowskim sądzie okręgowym. Tutaj jednak żądanie sędziów wprost dotyczy niezwłocznego odwołania z funkcji prezesów i wiceprezesów Sądu Apelacyjnego i Sądu Okręgowego w Krakowie.
Informację o skierowaniu do Ministerstwa Sprawiedliwości takiej prośby, podpisanej przez 176 sędziów, przekazał sędzia Waldemar Żurek.
"Podstawą prośby podpisanych sędziów jest przede wszystkim dobro wymiaru sprawiedliwości, z którym nie da się pogodzić dalszego sprawowania funkcji przez obecnych Prezesów i Wiceprezesów" – napisał Żurek. W przesłanym do mediów oświadczeniu czytamy też, że kariery szefów krakowskich sądów "były ściśle związane z próbą politycznego przejęcia sądów przez poprzednią władzę".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24