Pociski moździerzowe, artyleryjskie, a nawet granatnik przeciwpancerny - takie "wybuchowe" niespodzianki znaleźli żołnierze podczas "sprzątania" poligonu w Biedrusku.
Miesiąc. Tyle trwało "sprzątanie" poligonu w Biedrusku (woj. wielkopolskie). Wojskowy teren przeczesywali żołnierze ośrodka szkolenia oraz saperzy z 25. Brygady Kawalerii Powietrznej.
- Przeszukano prawie 1000 hektarów poligonu. W trakcie oczyszczania znaleziono prawie 200 sztuk przedmiotów wybuchowych i niebezpiecznych - poinformował kpt. Janusz Jarmużek, oficer prasowy Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych.
Pamiątki z czasów wojny
Większość znalezionych przedmiotów nie pochodziła z tegorocznego szkolenia. Wśród nich były m.in. pociski moździerzowe i artyleryjski z czasów II wojny światowej. - Znaczna część niewybuchów to pochodząca z ubiegłego wieku amunicja kalibru 105 i 76 mm, znaleziono też duże ilości pocisków 122mm i 152 mm - dodaje kpt. Jarmużek.
Żołnierze usuwają niewybuchy bezpośrednio po każdym strzelaniu. Raz w roku organizowane jest większe "sprzątanie", w którym uczestniczą żołnierze z pododdziałów.
Kategorycznie zabrania się ruszania, dotykania lub podnoszenia z miejsca przedmiotów niebezpiecznych przez osoby do tego nieuprawnione. Przez osoby uprawnione należy rozumieć przeszkolonych i przygotowanych w tym zakresie żołnierzy. Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych | st. kpr. Krzysztof Płaszczewski