"Zjazd Republikański" Adama Bielana. Wśród gości Jarosław Kaczyński

Europoseł PiS Adam Bielan pozostaje w sporze o przywództwo w Porozumieniu, na czele którego stoi obecnie Jarosław Gowin. W lutym postanowieniem sądu koleżeńskiego znalazł się wśród wykluczonych z ugrupowania. Bielan nie uznaje jednak tej decyzji. W ostatnim czasie przekazał, że istnieją plany utworzenia nowej Partii Republikańskiej.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

W niedzielę o godzinie 14 w Warszawie w Kinie Palladium rozpoczął się zjazd związany z tym projektem. W konwencji uczestniczył między innymi prezes Prawa i Sprawiedliwości, wicepremier Jarosław Kaczyński.

Przed zgromadzonymi wystąpił między innymi Adam Bielan. - Powołujemy Partię Republikańską jako reprezentację obywateli, którym bliska jest idea wolności. Idea wolności indywidualnej, narodowej, a także wrażliwej społecznie wolności gospodarczej - mówił. Ocenił, że wolność jest wartością najwyższą, szczególnie cenioną przez Polaków. - Jest naszym dobrem narodowym, naszą tradycją wypracowaną na przestrzeni dziejów - powiedział.

Dodał, że polską tradycją jest również zakorzenienie w opartej na chrześcijaństwie cywilizacji europejskiej i "nasz ogromny wkład w jej rozwój". - Tradycją jest również nasz język, wiara, kultura i nasze miejsce w tej części Europy. Odwołujemy się do powyższych wartości, ponieważ stanowią one fundament państwa polskiego. Z tego wynika nasza tożsamość, ale i zobowiązania. Jesteśmy dumni z wielowiekowych osiągnięć naszego narodu i pragniemy przekazać naszym dzieciom Polskę niezależną, scaloną, nowoczesną i dostatnią - podkreślił.

Bielan wskazywał też, że ugrupowanie chce zagwarantowania bezpieczeństwa i trwałej pozycji rodziny w życiu narodu. Zwracał też uwagę na konieczność autonomicznej aktywności młodzieży. - Poprzez działania prorozwojowe oraz ułatwienia w prowadzeniu działalności gospodarczej chcemy dążyć do wzrostu zamożności wszystkich obywateli. Wolna i nieskrępowana przedsiębiorczość jest do tego najlepszą drogą. Chcemy ochrony własności prywatnej, będącej filarem zdrowego ustroju politycznego i społecznego oraz gwarancją rzeczywistej wolności społecznej i indywidualnej - mówił.

Dodał, że program Partii Republikańskiej jest kierowany też do przedsiębiorców i producentów. - Będziemy dbać o polskie produkty - zapewniał. - Chcemy nowoczesnej ochrony zdrowia. Przyszłościowej, ale opartej na wartości edukacji i nauki, kultury czerpiącej z polskiej tradycji. Sprawnego systemu sprawiedliwości. Chcemy doskonałej infrastruktury transportowej, energetycznej, cyfrowej oraz silnej i nowoczesnej polskiej armii - wyliczał.

Wskazywał też na potrzebę efektywnego, odpolitycznionego samorządu skoncentrowanego na współpracy z rządem. Opowiadał się również za aktywną polityką na arenie międzynarodowej z uwzględnieniem roli i zaangażowania Polski w NATO i systemie transatlantyckim. - Jesteśmy orędownikami adekwatnej do potencjału społeczno-gospodarczego pozycji Polski w Unii Europejskiej. Naszym kierunkiem politycznym była i pozostaje Europa ojczyzn - mówił.

Według Bielana najlepszą drogą realizacji tych wszystkich postulatów jest kontynuacja rządów Zjednoczonej Prawicy. - Dlatego jesteśmy i pozostajemy częścią Zjednoczonej Prawicy, najbardziej udanego projektu politycznego polskiej prawicy w historii. Gorąco wierzymy z zwycięstwo w kolejnych wyborach parlamentarnych - powiedział.

- My się Zjednoczonej Prawicy nie wstydzimy, jesteśmy dumni z dobrych relacji z rządem i z PiS. Niech wstydzą się ci, którzy paktują z opozycją i chcą Zjednoczoną Prawicę rozbić - dodał.

Bielan mówił też, że Partia Republikańska będzie wspierać program Polski Ład. Zaznaczył, że jego formacja sprzeciwia się polityce chaosu i destrukcji, w szczególności działaniom polityków opozycji, które - jak mówił - zakłócają "nasze reformy oraz szkodzą pozycji Polski na arenie międzynarodowej". - Rządy Zjednoczonej Prawicy udowadniają, że w jedności siła. Wierzymy, że nasze zaangażowanie pozwoli wzmocnić ten jakże skuteczny i dobrze służący Polsce projekt. Polska potrzebuje stabilnych i sprawnych rządów, a takie gwarantuje dziś tylko Zjednoczona Prawica - przekonywał.

Zapraszał też do współpracy wszystkich, którym bliskie są republikańskie wartości. - Nasze przesłanie kierujemy również do wyborców, którzy nie znajdują obecnie reprezentacji politycznej odzwierciedlającej ich oczekiwania. Gorąco liczymy tutaj na młodzież - powiedział Bielan.

Głos zabrał także Jarosław Kaczyński. - Cieszę się z tego spotkania, cieszę się z jego liczebności - powiedział. Zażartował również ze swojej pomyłki, dotyczącej terminu zjazdu. - Byłem tutaj tydzień temu, bo się pomyliłem i z przerażeniem patrzyłem na pustą salę, ale jest dobrze, bardzo dobrze - mówił.

Jak przekonywał prezes PiS, "wszyscy jesteśmy republikanami, bo idee republikańską najłatwiej opisać przeciwstawiając ją idei indywidualistyczno-liberalnej, permisywnej jeszcze - powiedział.

Wicepremier mówił, że idea republikańska ma już wiele lat, "ale ciągle się zmienia, ciągle odnosi się do nowej rzeczywistości, ciągle stoją przed nią nowe wyzwania".

- Dziś tym wyzwaniem z jednej strony jest skrajnie wypaczona forma liberalizmu, indywidualizmu, permisywizmu, a z drugiej strony przeciwstawia się już na poziomie zupełnie praktycznym także inny typ, już nie ideologii, a pewnej postawy - mówił. - Postawy, która ma charakter - można to tak określić, bo nie chce używać innych słów - indywidualistycznej, ale w wymiarze czysto politycznym - ocenił.

Jak mówił, "to właśnie zawsze zagrażało przedsięwzięciom strony, którą można na naszej scenie określić jako patriotyczną". - Bardzo często było tak, że różne przedsięwzięcia naszej formacji, tej najszerzej rozumianej, były psute przez tego rodzaju postawy. Czasem one były czysto indywidualne czy wąskogrupowe, czasem kryło się za nim coś więcej, coś bardzo niedobrego. Ale dzisiaj, kiedy spojrzymy na rzeczywistość Polski 2021 roku, to jak sądzę, ten pierwszy wariant jest szczególnie niebezpieczny - powiedział Kaczyński.

Prezes PiS ocenił, że "dziś republikanizm praktyczny to jedność, jedność obozu Zjednoczonej Prawicy". - Tylko Zjednoczona Prawica - nie odmawiając z góry patriotyzmu ludziom, niektórych przynajmniej odmian, lewicy - może zrealizować program dla Polski. Dla Polski silnej niepodległej, suwerennej , ale jednocześnie Polski, która zaspakaja potrzeby wszystkich grup obywateli - mówił Kaczyński.

- Która zakłada nie w deklaracjach, ale w czynach, że Polacy są równi, (że) Polacy są równi, jeżeli chodzi o swoje prawa. Życie jest oczywiście bogate, różnie układają się losy poszczególnych ludzi, poszczególnych jednostek i wszelkie próby doprowadzenia tutaj do jakiegoś ujednolicenia, wyrównania, zawsze kończyły się tym samym straszliwym nieszczęściem: tą czy inną formą totalitaryzmu - przekonywał. Zapewnił, że "to oczywiście bezwzględnie odrzucamy". - Ale równość wobec prawa, równość praw obywatelskich, równość w innych dziedzinach także cywilno-prawnej, prawa handlowego, to jest dzisiaj fundament, mocno w Polsce obecnej naruszany. Naruszany z różnych stron, przez różne instytucje - ocenił.

- To, czego chcemy, to, co musimy osiągnąć, jeśli sukces osiągnąć ma Polska i sukces osiągnąć mają Polacy, to jest przywrócenie tej zasady, przywrócenie tej równości, przywrócenie działania prawa, tego wszystkiego, co jest podstawą uczciwego, sprawiedliwego, mocnego państwa - podsumował.

- Jedność i droga do zwycięstwa, bo ta droga jest otwarta przede wszystkim dzięki temu projektowi - Polskiemu Ładowi. Ta droga musi być przez nas wspólnie przebyta - podkreślił prezes PiS. - Wierzę, że razem zrealizujemy ten wielki plan dla Polski, wykonamy swój obowiązek, że razem zwyciężymy dla dobrej przyszłości naszego narodu i, co chcę także mocno podkreślić, dla dobrej przyszłości Europy- dodał Kaczyński. Podziękował też wszystkim za uwagę i przekazał, że musi opuścić zjazd, ponieważ spieszy się na inne spotkanie.

Głos zabrał także członek Rady Ministrów Michał Cieślak, odpowiedzialny za rozwój samorządów. Michał Cieślak został wykluczony z Porozumienia, partii Jarosława Gowina, przez sąd koleżeński w lutym tego roku.

Podczas zjazdu ocenił, że Partia Republikańska wnosi "bardzo ważny wkład i propozycje do Polskiego Ładu". - Propozycje konkretne, jak wsparcie samorządu terytorialnego, jak pomoc polskim producentom żywności w poszukiwaniu kanałów dystrybucji, zbytu, rozwoju, jak wsparcie rodzin wielodzietnych - wyliczał.

Mówił również o szczegółowych propozycjach wprowadzenia programu, m.in. gazyfikacji wyspowej, "która umożliwi wielu Polakom duży dostęp do gazu ziemnego". - To wpływa na ochronę środowiska. To przyspieszy transformację energetyczną - stwierdził. Cieślak powiedział, że te propozycje pokazują, jakiej Polski chce jego ugrupowanie: silnej lokalnie, dumnych małych ojczyzn, dynamicznie rozwijających się miast. - To jest przyszłość, którą chcemy tworzyć - deklarował. Dodał, że przyszłość to również budowa jego formacji.

Zapowiedział także, że jesienią wybrane zostaną m.in. władze partii i rozpoczną się prace nad budową programu.

Poseł Kamil Bortniczuk - także wykluczony z Porozumienia i nieuznający tej decyzji - zwracał natomiast uwagę, że demografia jest jednym z największych wyzwań. Wskazywał, że Zjednoczona Prawica od początku wspiera rodziny, czego przykładem jest na przykład program 500 plus. - Będziemy chcieli robić jeszcze więcej dla rodziny - ocenił.

- My dzisiaj ogłaszamy program jeszcze dalej idący. Jako Partia Republikańska ogłaszamy wprowadzenie w ramach Polskiego Ładu zerowej stawki PIT dla dużych rodzin, czterodzietnych i więcej. Duże rodziny nie zapłacą podatku dochodowego - mówił Bortniczuk. Dodał, że z pierwszych wyliczeń wynika, że takie rozwiązanie doprowadzi do tego, że "w kieszeniach polskich, pracujących rodzin wielodzietnych zostanie około 250 milionów (złotych - red.) rocznie".

Poseł Włodzimierz Tomaszewski - wykluczony przez sąd koleżeński z Porozumienia - poruszył temat reformy samorządów. Wskazywał m.in. na system finansów samorządu terytorialnego. - Chcemy uzupełnić ten system o motywacyjne finanse, czyli to, żeby przysparzać jak najwięcej pieniędzy na inwestycje i rozwój inwestycji samorządowych - mówił.

Jak dodał, temu ma służyć subwencja inwestycyjna. - Mechanizm bardzo prosty, dla silniejszych samorządów chcemy by była zastosowana zasada: im więcej inwestują, tym większe pieniądze w subwencji inwestycyjnej. Dla tych słabszych, chcemy wskazać taki wskaźnik (...) wsparcia, żeby mogły także dorównać i jak najwięcej inwestować - mówił.

Arkadiusz Urban podkreślał z kolei, że dla ugrupowania ważne są kwestie ożywczego spojrzenia na samorząd, nowoczesną innowacyjną gospodarkę, a także włączenia młodego pokolenia "w nurt tych pozytywnych zmian jakie się w Polsce dokonują".

- Niech duch nowej wspólnotowej Partii Republikańskiej nas przenika i zaraża pozytywną energią tych, którzy dotąd stali z boku lub nie potrafili się odnaleźć w zastanej rzeczywistości. Republikanie to szansa dla wszystkich, którym leży na sercu sprawa polska i budowanie silnej, niepodległej Polski. Od tego co zrobimy dziś zależy jutro Polski - powiedział.

Jeszcze przed rozpoczęciem wydarzenia Bielan był pytany o konwencję w niedzielę w "Kawie na ławę" w TVN24. Eurodeputowany mówił, że "to będzie połączenie partii Porozumienie z Partią Republikańską". - W tym sensie będzie to nowa formacja, która będzie członkiem Zjednoczonej Prawicy. My Zjednoczonej Prawicy się nie wstydzimy. Jesteśmy po słowie z Jarosławem Kaczyńskim w spawie poparcia Polskiego Ładu w parlamencie i dalszej współpracy w ramach Zjednoczonej Prawicy - powiedział.

Bielan odniósł się również do sejmowego głosowania nad wyborem nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Posłowie wybrali na tę funkcję senator niezależną Lidię Staroń, zgłoszoną przez Prawo i Sprawiedliwość. Drugim kandydatem był Marcin Wiącek, popierany przede wszystkim przez większość opozycji. Za Wiąckiem opowiedziało się dziewięciu posłów Porozumienia, które jest koalicjantem PiS. Nie zastosowali się tym samym do dyscypliny w klubie. Staroń ostatecznie została jednak odrzucona przez Senat.

Zdaniem europosła "Jarosław Gowin zachował się w tej sprawie bardzo źle politycznie". - Gowin przez wiele miesięcy namawiał panią Lidię Staroń, przekonywał, że zapewni jej poparcie. Przekonał wielu liderów Zjednoczonej Prawicy, żeby ją wystawić, po czym gdy ona została wystawiona, zgłosił innego kandydata z opozycją. Przegrał to głosowanie. Pokazał, że ma tak naprawdę już połowę posłów z tego stanu, który miał pół roku temu. To pokazuje skalę destrukcji w partii, którą kiedyś zarządzał - mówił Bielan.

Zaznaczył, że w "dziewiątce Gowina" część posłów nie chce wychodzić ze Zjednoczonej Prawicy. Pytany zaś, czy Gowin i jego posłowie powinni zniknąć ze Zjednoczonej Prawicy, odpowiedział, że jest to decyzja wszystkich liderów koalicji, przede wszystkim decyzja premiera Mateusza Morawieckiego, w którego rządzie zasiada Gowin.

- Ja nie stawiałbym tak daleko idących wniosków. Natomiast z całą pewnością nie możemy dłużej tolerować takich nielojalności. Gowin musi się określić, czy jest w ramach Zjednoczonej Prawicy, czy buduje razem z Polskim Stronnictwem Ludowym opozycyjną formację - powiedział europoseł PiS. - Mam nadzieję, że najbliższe miesiące to pokażą. (Gowin - red.) podpisał się na oczach milionów Polaków pod programem Polski Ład. Ja w tej chwili oczekuję, że będzie ten Polski Ład lojalnie wspierał w Sejmie - powiedział Bielan.