Rafał Trzaskowski tak mocno przesunął Platformę Obywatelską w Warszawie w lewo, że myślę, że będzie w drugiej turze wygodniejszym przeciwnikiem dla prezydenta Andrzeja Dudy niż choćby Małgorzata Kidawa-Błońska - ocenił w "Kropce nad i" w TVN24 Adam Bielan, polityk Porozumienia, europoseł Prawa i Sprawiedliwości oraz rzecznik sztabu wyborczego Dudy.
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosiła w środę, że wybory prezydenckie odbędą się 28 czerwca. Przekazała, że zarządziła je na podstawie przepisów Konstytucji RP, Kodeksu wyborczego oraz ustawy z "2 czerwca 2020 roku o szczególnych zasadach organizacji wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 roku, z możliwością głosowania korespondencyjnego". Postanowienie Witek zostało po południu opublikowane w Dzienniku Ustaw, co oznacza, że rozpoczęła się kampania wyborcza.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski jest nowym kandydatem Koalicji Obywatelskiej w miejsce wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która ubiegała się o fotel prezydenta w wyborach zaplanowanych na 10 maja, które się nie odbyły. Aby wystartować, musi zebrać 100 tysięcy podpisów i ma na to czas do 10 czerwca.
Bielan: PO spowodowała chaos, żeby wymienić kandydata
Rzecznik sztabu Andrzeja Dudy Adam Bielan ocenił w "Kropce nad i", że "Platforma Obywatelska spowodowała olbrzymi chaos konstytucyjny, olbrzymi chaos polityczny, tylko po to, żeby wymienić kandydaturę osoby, o której mówiła, że jest najlepszym możliwym kandydatem w wyborach prezydenckich na kogoś, kto ma zdobyć wyższe poparcie sondażowe".
Zdaniem Bielana "opozycja przekształciła Senat w izbę obstrukcji". - Tak się działo z poprzednią ordynacją wyborczą, tak się działo również z tą ordynacją - ocenił.
- Przecież do pewnego momentu parlamentarzyści PSL-u, Lewicy, również Platformy, dyskutowali o tym, żeby przenieść wybory prezydenckie na czas po 6 sierpnia, czyli spowodować sytuację, w które nie będziemy mieć głowy państwa i nawet pojawiały się jakieś kuriozalne ekspertyzy, że wówczas pełniącym obowiązki prezydenta mógłby zostać pan marszałek (Senatu) Tomasz Grodzki z Platformy Obywatelskiej - mówił europoseł.
Trzaskowski "chce uciec do Pałacu Prezydenckiego przed kłopotami"
- Platforma robiła wszystko, żeby doprowadzić do wielkiej awantury i to pokazuje, co może się zdarzyć w Polsce, gdyby któryś z polityków opozycji, a szczególnie polityk tak agresywny jak Rafał Trzaskowski, został prezydentem - dodał Bielan. Wyraził przekonanie, że "Rafał Trzaskowski, gdyby został prezydentem - oby nie - zrobi wszystko, żeby tak nie było, wetowałby wszystkie ważne ustawy, kierowane na biurko, jak leci".
Bez współpracy prezydenta z rządem Polsce grozi paraliż? Konkret24 sprawdził, jak było wcześniej >>>
Przypomniał, że Trzaskowski mówił, "że będzie przez pięć lat prezydentem Warszawy". - Obiecywał to warszawiankom i warszawiakom, że będzie do 2023 roku prezydentem Warszawy, jeżeli zostanie wybrany. A dzisiaj co? Chce uciec z Warszawy do Pałacu Prezydenckiego przed kłopotami, które sam przez półtora roku jako włodarz stolicy spowodował - przekonywał Bielan.
Bielan: Trzaskowski będzie wygodniejszym przeciwnikiem dla Dudy
- Trzaskowski tak mocno przesunął Platformę Obywatelską w Warszawie w lewo, że myślę, że będzie w drugiej turze wygodniejszym przeciwnikiem dla pana prezydenta Andrzeja Dudy niż choćby Małgorzata Kidawa-Błońska - ocenił gość "Kropki nad i".
Rzecznik sztabu wyborczego urzędującego prezydenta zapewnił, iż zrobi wszystko, żeby Andrzej Duda uzyskał reelekcję, bo jest "bardzo dobrym prezydentem". Zdaniem Bielana prezydent "znakomicie wypełnia swoje obowiązki i reprezentuje nasz kraj na forum choćby NATO".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24