We wtorek, a nie jak przewidywano w poniedziałek, Izba Wojskowa Sądu Najwyższego ogłosi decyzję w sprawie zażaleń na utrzymanie bądź uchylenie aresztów wobec siedmiu żołnierzy z Nangar Khel. Wojskowi podejrzani są o zbrodnie wojenne.
W poniedziałek Izba Wojskowa rozpatrywała zażalenia prokuratury na decyzję o zwolnieniu z aresztu trzech żołnierzy z Afganistanu (sąd uchylił im areszt przed miesiącem) i zażalenia obrońców czterech pozostałych, wobec których sąd utrzymał areszt. Decyzję Izby Wojskowej poznamy jednak dopiero we wtorek.
Trzem wojskowym, którzy w maju opuścili areszt nie wolno opuszczać granic kraju. Obrońcy pozostałych twierdzą, że także i oni powinni zostać zwolnieni. Do tej pory sąd argumentował jednak, że jako dowódcy ponoszą oni większą odpowiedzialność za rozwój wydarzeń w Nangar Khel.
Śledztwo trwa
Do tragicznej w skutkach akcji polskich żołnierzy, w wyniku której zginęło ośmioro afgańskich cywili, w tym kobiety i dzieci, doszło w sierpniu 2007 roku. Sześciu żołnierzom prokuratura zarzuca zabójstwo ludności cywilnej, jednemu – atak na niebroniony obiekt cywilny.
W piątek do Naczelnej Prokuratury Wojskowej w Poznaniu dotarła opinia balistyczna moździerza, z którego żołnierze ostrzelali wioskę Nangar Khel. Ekspertyza ma wykluczyć bądź potwierdzić, że to wada broni doprowadziła do uderzenia jednego z pocisków w wioskę. Dotychczasowe ekspertyzy moździerza potwierdziły jedynie duży rozrzut pocisków.
Żołnierze poddani zostali także badaniom psychiatrycznym ,których wyniki zostały przekazane prokuraturze. Zdaniem obrońców mogą być podstawą do nadzwyczajnego złagodzenia kary.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24