Ustawa anty-TVN została w środę przyjęta przez Sejm. Wcześniej marszałek Elżbieta Witek zarządziła reasumpcję przegranego przez PiS głosowania nad wnioskiem o odroczenie obrad, który przy ponownym głosowaniu został odrzucony. W TVN24 do środowych wydarzeń w Sejmie odniosła się politolożka Dorota Piontek, profesor Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Stwierdziła, że "mieliśmy do czynienia z korupcją polityczną". Konrad Siemaszko, prawnik z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, ocenił, że "środa była bardzo smutnym dniem nie tylko dla wolności mediów, ale i dla polskiego parlamentaryzmu".
W środę po godzinie 17 rozpoczął się w Sejmie blok głosowań, w planie było m.in. głosowanie nad projektem ustawy anty-TVN. Nieoczekiwanie posłowie, na wniosek opozycji, przegłosowali odroczenie obrad do września. Po głosowaniu marszałek Sejmu Elżbieta Witek z PiS zwołała posiedzenie Konwentu Seniorów. Gdy posłowie wrócili na salę obrad, Witek poinformowała, że otrzymała wniosek o reasumpcję głosowania w sprawie odroczenia posiedzenia, który powołuje się na to, "że nie była podana data". - Zasięgnęłam opinii pięciu prawników, którzy potwierdzili, że ten wniosek może być głosowany na tym posiedzeniu - oświadczyła.
W ponownym głosowaniu Sejm odrzucił wniosek o odroczenie obrad. Tego dnia przyjęto nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji nazywaną ustawą anty-TVN. Poparło ją 228 posłów, przy 216 głosach przeciw oraz 10 głosach wstrzymujących się.
Politolożka: Mieliśmy do czynienia z korupcją polityczną. Być może też z szantażem
Do środowych wydarzeń w Sejmie odniosła się w poranku "Wstajesz i wiesz" w TVN24 profesor Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, politolożka dr hab. Dorota Piontek. W jej ocenie "mieliśmy do czynienia z korupcją polityczną, ale równoległe być może także z uruchomieniem pewnych innych mechanizmów, które miałyby skłonić powściągliwych dotąd posłów do zajęcia stanowiska wygodnego dla koalicji rządzącej".
Jak dodała, ma tu na myśli głosy, które "mówią o formach politycznego szantażu, związanego na przykład z poszukiwaniem jakichś incydentów z życia parlamentarzystów lub też ich bliskich, które mogłoby ewentualnie wpłynąć na obraz tychże osób w oczach opinii publicznej".
Pytana o ewentualne konsekwencje takich działań, Dorota Piontek odparła, że "samo istnienie paragrafów jeszcze nie gwarantuje tego, że będą one przestrzegane". - Musiałyby być także skuteczne mechanizmy egzekwowania tychże zapisów, co w sytuacji, w której trójpodział władzy w zasadzie jest zawieszony, jest trudne - dodała.
Politolożka: wiarygodność polityków jest dosyć mizerna
Zdaniem politolożki, "wiarygodność polityków jest dosyć mizerna". - W różnych momentach podawane są różne konteksty sytuacji, w której w środę znalazł się Sejm, który pokazuje "nową jakość" prowadzenia życia parlamentarnego - stwierdziła. - W gruncie rzeczy to, co można było obejrzeć w Sejmie, zahacza o coś, co można określić mianem demokracji fasadowej - dodała.
Oceniła, że "procedowanie ustawy jest rodzajem rytuału, którego zakończenie musi być jednoznacznie pozytywne dla wnioskodawców".
Siemaszko: środa była bardzo smutnym dniem dla polskiego parlamentaryzmu
Do zachowania marszałek Sejmu Elżbiety Witek podczas środowych obrad Sejmu odniósł się w TVN24 Konrad Siemaszko, prawnik z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Jak przyznał, decyzja o ogłoszeniu przerwy po wygranym przez opozycję głosowaniu o odroczeniu obrad "budzi bardzo dużo wątpliwości".
- Reasumpcję głosowania można zarządzić, gdy wynik budzi wątpliwości, w tym wypadku nie mieliśmy tego rodzaju wydarzeń - podkreślił. Odnosząc się do wniosku 30 posłów w tej sprawie, Siemaszko stwierdził, że "nie jest to długi elaborat prawniczy". - Mam nadzieję, że być może ta opinia pięciu prawników rzuci nowe światło na uzasadnienie, aczkolwiek mam pewne wątpliwości, czy rzeczywiście argumentacja będzie bardziej pogłębiona - powiedział.
W ocenie gościa TVN24 "środa była bardzo smutnym dniem". - Nie tylko dla wolności mediów, ale i dla polskiego parlamentaryzmu - dodał.
Ustawa lex TVN
TVN24 wciąż czeka na przedłużenie przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji koncesji, która wygasa 26 września. Wniosek o jej przedłużenie został złożony 18 miesięcy temu. KRRiT twierdzi, że problem leży w "sytuacji właścicielskiej" grupy TVN. Tymczasem grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości wniosła 7 lipca do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. "Wolą ustawodawcy jest, by spółki z siedzibą w Polsce nie mogły być kontrolowane przez podmioty spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego" - napisano w uzasadnieniu. Ustawa została uchwalona w środę.
Właścicielem TVN jest Discovery, poprzez spółkę zależną Polish Television Holding BV w Holandii, a więc należącą do EOG.
Raport tvn24.pl: PROJEKT USTAWY ANTY-TVN A KONCESJA DLA TVN24 I TVN
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24