Premierzy Polski, Litwy, Łotwy i Estonii wydali oświadczenie w sprawie kryzysu na granicach z Białorusią. Ich zdaniem został on zaplanowany i systematycznie zorganizowany przez reżim Alaksandra Łukaszenki.
W sobotę rano w miejscowości Usnarz Górny Straż Graniczna i wojsko przesunęły kordon o kilkaset metrów od granicy z Białorusią, gdzie już od kilkunastu dni koczuje kilkudziesięciu cudzoziemców. Migranci, którzy - jak twierdzą polskie władze - znajdują się po stronie białoruskiej, chcą dostać się do Polski i starać się o pomoc międzynarodową. Funkcjonariusze Straży Granicznej i uzbrojeni żołnierze nie przepuszczają dziennikarzy. Miejsce, w którym są cudzoziemcy, zasłonięte zostało szczelnie przez stojące samochody należące do wojska i pograniczników.
Władze w Mińsku oskarżane są o celowe przerzucanie przez granice z Litwą, Łotwą i Polską, które jednocześnie są granicami strefy Schengen, migrantów z Iraku czy Afganistanu w celu wywarcia presji na Unię Europejską z powodu nałożonych przez nią sankcji na białoruski reżim.
Oświadczenie premierów
Oświadczenie w tej sprawie wydali w poniedziałek premierzy Polski, Litwy, Łotwy i Estonii. Jest ono pokłosiem sobotniej wideokonferencji, która została zwołana z inicjatywy premiera Mateusza Morawieckiego; wzięli w niej udział premierzy: Litwy Ingrida Simonyte, Łotwy Arturs Karins i Estonii Kaja Kallas. Tematem była sytuacja na granicy z Białorusią, w tym spowodowany przez Białoruś napływ migrantów do Europy.
"Wyrażamy poważne zaniepokojenie sytuacją na granicach Litwy, Łotwy i Polski z Białorusią. Jest dla nas jasne, iż bieżący kryzys został zaplanowany i w sposób systematyczny zorganizowany przez reżim Aleksandra Łukaszenki. Wykorzystywanie imigrantów w celu zdestabilizowania sąsiadujących państw stanowi wyraźne naruszenie prawa międzynarodowego i kwalifikuje się jako atak hybrydowy przeciwko Litwie, Łotwie i Polsce, a tym samym przeciwko całej Unii Europejskiej" - czytamy w oświadczeniu.
Dodano, że kraje te "doceniają wyraźne zobowiązanie ze strony UE i jej państw członkowskich do wspólnej obrony granic zewnętrznych UE" w tej "bezprecedensowej sytuacji w naszym regionie". "Jedność oraz niezwłoczne wsparcie dyplomatyczne, finansowe i techniczne ze strony UE i państw członkowskich jest kluczowe w kontekście skutecznej odpowiedzi na wyzwanie postawione przez reżim Łukaszenki" - napisano.
Wyrażamy poważne zaniepokojenie sytuacją na granicach Litwy, Łotwy i Polski z Białorusią. Jest dla nas jasne, iż bieżący kryzys został zaplanowany i w sposób systematyczny zorganizowany przez reżim Aleksandra Łukaszenki. Wykorzystywanie imigrantów w celu zdestabilizowania sąsiadujących państw stanowi wyraźne naruszenie prawa międzynarodowego i kwalifikuje się jako atak hybrydowy przeciwko Litwie, Łotwie i Polsce, a tym samym przeciwko całej Unii Europejskiej.
Zaznaczono, że "równie ważne jest wspólne wykorzystanie wszelkich dostępnych środków dyplomatycznych i praktycznych, aby odcinać nowe szlaki nieuregulowanej migracji w momencie ich powstania, tak szybko, jak to tylko możliwe". "W Unii Europejskiej powinniśmy wykorzystać tę sytuację, aby ponownie przemyśleć podejście do obrony naszych granic. Mocno wierzymy, że ochrona granic zewnętrznych Europy jest nie tylko obowiązkiem poszczególnych państw członkowskich, ale również wspólną odpowiedzialnością całej Unii Europejskiej. W związku z tym instytucje unijne powinny przykładać właściwą wagę do tej kwestii oraz niezwłocznie zabezpieczyć dodatkowe środki finansowe w wystarczającej wysokości" - czytamy w oświadczeniu.
Zdaniem premierów "najwyższy czas zwrócić uwagę ONZ, w tym Rady Bezpieczeństwa, na kwestię nadużyć wobec migrantów na terytorium Białorusi". "Wzywamy Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców do podjęcia aktywnych działań w celu ułatwienia rozwiązania zaistniałej sytuacji i wymuszenia na Republice Białorusi przestrzegania przyjętych przez nią zobowiązań międzynarodowych, wynikających m.in. z Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych oraz z Konwencji w sprawie zakazu stosowania tortur oraz innego okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania" - dodano.
Premierzy o odpowiedzialności Białorusi
Premierzy zaznaczyli również, że to Białoruś musi przyjąć odpowiedzialność za osoby, którym zorganizowała przyjazd, i wezwali biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców w Mińsku do natychmiastowego podjęcia konkretnych starań w celu wyjaśnienia tej kwestii z władzami białoruskimi. "Niedopuszczalnym jest, aby osoby, które przybyły na Białoruś były bezprawnie kierowane na granice zewnętrzne UE, a następnie powstrzymywane przed powrotem do swoich krajów zamieszkania. Wykorzystywanie uchodźców i imigrantów jako broni tworzy zagrożenie dla regionalnego bezpieczeństwa Unii Europejskiej i stanowi rażące naruszenie praw człowieka. Tego rodzaju zachowanie powinno zostać potępione w najostrzejszych słowach przez całą społeczność demokratyczną" - zwrócili uwagę premierzy.
My, Premierzy Litwy, Łotwy, Estonii i Polski, wzywamy władze białoruskie do zaprzestania działań prowadzących do dalszej eskalacji napięć w naszych stosunkach bilateralnych oraz w relacjach z UE.
Zadeklarowali gotowość do udzielenia "wszelkiej niezbędnej ochrony osobom, które przybywają do naszych krajów na warunkach międzynarodowego prawa uchodźczego i naszych zobowiązań, ale jednocześnie podejmiemy wszelkie niezbędne działania, włącznie z poparciem i współdziałaniem na rzecz potencjalnego wprowadzenia nowych sankcji unijnych, aby zapobiec jakiejkolwiek dalszej nielegalnej imigracji zorganizowanej przez państwo białoruskie".
"My, Premierzy Litwy, Łotwy, Estonii i Polski, wzywamy władze białoruskie do zaprzestania działań prowadzących do dalszej eskalacji napięć w naszych stosunkach bilateralnych oraz w relacjach z UE" - podkreślili w oświadczeniu. Zdaniem premierów "jedyny sposób na rozwiązanie obecnego kryzysu politycznego na Białorusi to rozpoczęcie autentycznego dialogu wewnętrznego ze wszystkimi wewnętrznymi siłami politycznymi zainteresowanymi kształtowaniem przyszłości Białorusi, przedstawicielami białoruskiego społeczeństwa obywatelskiego, w tym również tymi znajdującymi się na wygnaniu, oraz uwolnienie wszystkich więźniów politycznych, w tym przedstawicieli mniejszości narodowych, i jak najszybsze przeprowadzenie wolnych i uczciwych wyborów".
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KPRM