Spotkam się w Nowym Jorku z prezydentem Zełenskim - poinformował w niedzielę w New Jersey, podczas swojej wizyty w USA, prezydent Andrzej Duda. Jak zapowiedział, ma to być spotkanie "w formule bilateralnej".
Prezydent Andrzej Duda przyleciał w sobotę wieczorem czasu lokalnego do Nowego Jorku, rozpoczyna pięciodniową wizytę z okazji tygodnia wysokiego szczebla inaugurującego 78. sesję Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Prezydent wystąpi w debacie Zgromadzenia i Rady Bezpieczeństwa ONZ.
W New Jersey prezydent Duda, pytany przez dziennikarzy, zapowiedział, że spotka się w Nowym Jorku z ukraińskim przywódcą Wołodymyrem Zełenskim. - Mamy ustalone spotkanie w formule tak zwanej bilateralnej. Takie spotkanie ma się odbyć - powiedział prezydent.
Kiedy odbędzie się spotkanie?
Duda wcześniej zapowiadał, że zamierza rozmawiać z Zełenskim i omówić m.in. sprawę ukraińskiego zboża, lecz rozmowy nie zostały ujęte w oficjalnym harmonogramie wizyty prezydenta RP w Nowym Jorku. Według informacji PAP, do spotkania ma dojść we wtorek.
Prezydent o aferze wizowej
Prezydent odpowiedział także na pytanie dotyczące afery związanej z wydawaniem wiz obcokrajowcom. - Mimo wszystko pamiętajmy o tym, że wizy były wydawane przez polskie konsulaty, oczywiście prowadzone są - i bardzo dobrze - czynności przez polskie służby. Bo polskie służby, czyli polskie państwo wykryło ten proceder, że tutaj mogą być nieprawidłowości i prowadziło w tym aspekcie odpowiednie postępowania - powiedział.
Czytaj również: Afera wizowa. Co wiemy do tej pory?
Duda stwierdził jednocześnie, że choć mogło dojść do nieprawidłowości, to proces wizowy był pod kontrolą polskiego państwa.
- Jeszcze w 2014 roku i 2015 roku, przypominam państwu, kiedy były rządy PO-PSL, chciano przyjmować migrantów w systemie kwotowym, bez żadnej większej kontroli do Polski i to w tysiącach. Więc w porównaniu z tym, jakie wówczas było zagrożenie wynikające z tego, to z czym mieliśmy do czynienia - z wjazdami do Polski na podstawie wydanych przez nasze konsulaty wiz, oczywiście musi być to bardzo dobrze zweryfikowane, czy przypadkiem nie było tam przekroczenia norm, działań o charakterze przestępczym, nielegalnym. Natomiast pamiętajmy o jednym, to było realizowane pod kontrolą polskich placówek dyplomatycznych - mówił prezydent RP.
Prezydent: staramy się, by lekcja z 1939 roku została uznana za odrobioną
Andrzej Duda podczas spotkania z dziennikarzami w Jersey City pod Pomnikiem Katyńskim odniósł się do rocznicy sowieckiej napaści na Polskę. - Dzisiaj wiemy, że musimy wzmacniać nasze bezpieczeństwo, bardzo ważną sprawą jest tutaj sojusz polsko-amerykański, nasza obecność w NATO, gwarancje wynikające z artykułu V (...), ale my znakomicie sobie zdajemy sprawę z tego, że musimy nasze sojusznicze zobowiązania realizować - powiedział.
- Stąd ogromne nakłady na obronność, stąd wydatkowanie ponad czterech procent naszego PKB na modernizację polskiej armii (...). Wszystko to jest wynikiem tego, że staramy się, by lekcja 1939 roku, lekcja zniknięcia Polski z mapy, tego, że nie zdołaliśmy się obronić, została uznana za odrobioną i żeby nikt nie odważył się Polski zaatakować - dodał.
Jak stwierdził prezydent, narodowa trauma związana z II wojną światową sprawia, że Polacy mają dziś "jednoznaczne skojarzenia historyczne", widząc odradzanie się rosyjskiego imperializmu, którego kulminacją była pełnoskalowa napaść na Ukrainę.
Pomnik Katyński
Stojący w najbardziej prominentnym miejscu Jersey City, nad ujściem rzeki Hudson i na tle panoramy Manhattanu, Pomnik Katyński - przedstawiający polskiego żołnierza przebitego bagnetem ciosem w plecy - był w przeszłości przedmiotem sporu między władzami miasta i miejscową Polonią. Mimo pierwotnych planów przeniesienia pomnika w 2018 roku, rada miasta zmieniła zdanie po protestach polskiej diaspory.
- Nie ukrywam, że wtedy, kiedy były te dyskusje dotyczące przeniesienie pomnika w inne miejsce, ja wtedy też podjąłem działania, wspierając dążenia naszych rodaków, by na tym bardzo ważnym miejscu pozostał. Pamiętajmy, że jest to pomnik też naszego artysty Andrzeja Pityńskiego, kawalera Orderu Orła Białego (...), ale też niezwykły obraz cierpienia Rzeczypospolitej w tamtym czasie, kiedy Rosja sowiecka na nas napadła oraz Golgoty Wschodu - powiedział Duda.
Złożenie wieńców pod tym pomnikiem było pierwszym punktem programu wizyty prezydenta RP w Nowym Jorku z okazji 78. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. W niedzielnym grafiku prezydenta znalazło się także spotkanie z przedstawicielami Polonii w dzielnicy Queens.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24