W Samarze przekazano polskiej stronie rządowy samolot Tu-154M, który w miejscowych zakładach Awiakor przeszedł remont kapitalny. Bliźniacza maszyna samolotu, który rozbił się 10 kwietnia pod Smoleńskiem, we wtorek ma wylecieć z polską załogą do Warszawy.
- Tym sposobem zakończyliśmy realizację zamówienia polskiego ministerstwa obrony na remont i modernizację dwóch samolotów. W ramach kontraktu przeprowadzono kapitalny remont kadłuba, wszystkich systemów i oprzyrządowania, silników, dokonano pełnej modernizacji i odnowiono wnętrze samolotu. Przeprowadzono cały kompleks prób naziemnych i lotnych, w tym z załogą zleceniodawcy, ministerstwa obrony Polski - powiedział dyrektor zakładów Awiakor Aleksiej Gusiew.
Przekazanie planowano kilka dni temu, ale zostało opóźnione.
To jeszcze nie koniec
Rząd planuje dalsze wykorzystywanie maszyny do transportu polskich VIP-ów. - Powtórzę, że nic nie stoi na przeszkodzie, żeby polskie VIP-y korzystały w dalszym ciągu z Tu-154 po jego modernizacji, ponieważ jest to dobry, nowoczesny samolot, po modernizacji jeden z nowocześniejszych w Europie - podkreślał Klich pytany na początku września o przyszłość maszyny.
Wielu polityków, w tym m.in. marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, deklarowało juz, że nie ma obaw przed podróżowaniem leciwą już i budzącą nieprzyjemne wspomnienia maszyną.
Owocna współpraca
Dyrektor Gusiew oświadczył po przekazaniu samolotu, że "na tym nasze kontakty się nie kończą i będą związane z zawartym w kontrakcie serwisowaniem maszyny w celu utrzymania jej zdolności lotniczej". Następna wizyta tupolewa w zakładzie jest planowana za sześć lat.
TU-154M przyleciał do Samary na planowany remont w styczniu bieżącego roku. Przed nim, od czerwca do grudnia 2009 roku, taki sam remont kapitalny przeszedł w zakładach w Samarze jego "bliźniak". Po remoncie określono czas jego pracy na 25,5 roku, a za sześć lat miał być przeprowadzony kolejny przegląd.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: MON