- To jest być może ostatni dzwonek dla Putina, aby taką akcję przeprowadzić - mówił w "Faktach po Faktach" Ryszard Czarnecki o najnowszym wtargnięciu wojsk rosyjskich na Ukrainę. - On umocnił absolutnie swoją władzę, umocnił władzę własnego obozu rządzącego - mówił z kolei o Władimirze Putinie Grzegorz Napieralski.
Ryszard Czarnecki z PiS w TVN24 tłumaczył dlaczego Rosja decyduje się ingerować właśnie teraz. - Armia ukraińska wypiera separatystów. W zasadzie to jest być może kwestia kilkunastu dni, aż wszystkie bastiony oporu prorosyjskich sił na wschodzie Ukrainy padną. To jest być może ostatni dzwonek dla Putina, aby taką akcję przeprowadzić - przekonywał. Zdaniem europosła Rosja rozgrywając Ukrainę walczy o zachowanie pozycji mocarstwa euroazjatyckiego. - Bo bez Ukrainy będzie mocarstwem regionalnym, ale już nie euroazjatyckim, stąd ta determinacja - przekonywał.
"Dobrze, że ukraińska armia reaguje"
Andrzej Halicki z PO zwracał uwagę, że jeżeli na teren Ukrainy wieżdżają wozy bojowe, to nie jest ani patrol graniczny ani konwój humanitarny. - Dobrze się stało, że ukraińska armia - jakby źle to nie brzmiało - reaguje - komentował.
Grzegorz Napieralski z SLD przekonywał zaś, że Putin już swój cel osiągnął. - On umocnił absolutnie swoją władzę, umocnił władzę własnego obozu rządzącego - stwierdził. I dodał: - Teraz pytanie, jak daleko Putin się posunie. To też jest dzisiaj test dla struktur NATO, dla Unii Europejskiej.
Rosja zawieszona
Czarnecki podkreślał, że jeśli dojdzie do inwazji Rosji na Ukrainę Zachód powinien zareagować jednoznacznie. Jego zdaniem należy zawiesić członkostwo Rosji w Radzie Europy. - W zgromadzeniu parlamentarnym Rady Europy Rosja ma dzisiaj status zawieszenia, czyli nie może brać udziału w żadnych głosowaniach, także o charakterze regulaminowym, czyli wyboru kogokolwiek do końca roku - odpowiedział Halicki.
Autor: nsz\mtom / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24