Eksplozja podczas szkolnego pokazu chemicznego. Nauczycielki i uczennice z obrażeniami

Uczennice w wieku 14 i 15 lat oraz 43-letnia nauczycielka zostały jeszcze w niedzielę wypisane do domów. U drugiej - 55-letniej nauczycielki - stwierdzono poparzenia drugiego stopnia, kobieta nadal przebywa w szpitalu.

Do wypadku doszło w niedzielę w czasie dni otwartych Szkoły Podstawowej numer 10 w Tarnobrzegu, w województwie podkarpackim. Jak podał rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu Jacek Widuch, eksplozja miała miejsce w czasie pokazu chemicznego.

- Dwie nauczycielki i dwie uczennice przygotowywały eksperyment chemiczny na korytarzu szkoły. W pewnym momencie doszło do wybuchu - informuje Beata Jędrzejewska-Wrona, rzeczniczka prasowa tarnobrzeskiej policji.

Strażacy, którzy przybyli na miejsce jako pierwsi, zabezpieczyli substancję oraz udzielili pierwszej pomocy. Niedługo później do szkoły dotarły zespoły ratownictwa medycznego.

Na miejscu do późnych godzin wieczornych pracowali policjanci, który zbierali ślady i przesłuchiwali świadków zdarzenia. Jak tłumaczy Jędrzejewska-Wrona, na razie postępowanie prowadzone jest "w sprawie", a nie przeciwko komuś. To jednak może ulec zmianie. - Możliwe, że na późniejszych etapach śledztwa prokurator na podstawie zebranego przez nas materiału dowodowego uzna, że nauczycielkom powinny zostać postawione zarzuty. Może też się okazać, że cała sytuacja była nieszczęśliwym wypadkiem - wyjaśnia rzeczniczka. Na razie postępowanie prowadzone jest w kierunku narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Policja nie wie jeszcze, jakie konkretnie substancje wybuchły. - Zostanie powołany biegły który stwierdzi, jakie to były chemikalia, w jakim stężeniu i ilości i czy eksperyment był przeprowadzony w bezpieczny sposób - zapowiada Jędrzejewska-Wrona.