Na pokładzie samolotu z Afganistanu są już dwie polskie obywatelki. Według komunikatu resortu spraw zagranicznych "w najbliższych godzinach będą w bezpiecznym miejscu". Wcześniej premier Mateusz Morawiecki informował, że do Kabulu lecą polskie samoloty. Dodał, że "odbędzie się specjalna narada w tej sprawie z odpowiednimi ministrami". Łącznie ze stolicy Afganistanu ma być ewakuowanych około 100 osób.
Po szybkiej ofensywie w Afganistanie w niedzielę talibowie zdobyli stolicę kraju, Kabul. Wykorzystując wycofanie się międzynarodowych sił wojskowych pod dowództwem USA, islamscy bojownicy przejmują kontrolę nad państwem. Kolejne kraje ewakuują z Kabulu swój personel dyplomatyczny i obywateli.
MSZ: z Kabulu wylatują dwie obywatelki Polski
Wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Marcin Przydacz przekazał przed godziną 15, że "w tym momencie z Afganistanu wylatują dwie obywatelki Rzeczypospolitej". - Mamy nadzieję, że w najbliższych godzinach znajdą się już w bezpiecznym miejscu, z którego będą mogły przyjechać do Polski - dodał.
- Miejsc, które mogliśmy zaoferować, były trzy. Jedna osoba, jedna dziennikarka odmówiła wejścia na pokład samolotu z nieznanych mi przyczyn, natomiast w oczywisty sposób, kiedy wylądują tam także i polskie samoloty, będziemy starali się przekonać tę osobę do powrotu z tego niebezpiecznego w tym momencie miejsca - powiedział.
Polskie samoloty lecą do Afganistanu
Mateusz Morawiecki poinformował wcześniej we wpisie w mediach społecznościowych, że "polskie samoloty są w drodze do Afganistanu". "Sytuacja na miejscu jest dynamiczna i musimy stale analizować informacje, które do nas docierają od naszych służb" - podkreślił premier.
Dlatego - przekazał - "dzisiaj po posiedzeniu Rady Ministrów odbędzie się specjalna narada w tej sprawie z odpowiednimi ministrami". Wezmą w niej udział szefowie Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ministerstwa Obrony Narodowej oraz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Premier: polskie samoloty wojskowe będą wykorzystywane na trasie Kabul-Uzbekistan
Premier na konferencji w Żabiej Woli poinformował, że obecnie Polska współpracuje z Uzbekistanem, aby jak najsprawniej logistycznie przeprowadzić ewakuację. - Lista osób zostanie nam przedstawiona w najbliższych dniach, będzie to być może około 100 osób, w których ewakuacji będziemy pomagać - powiedział.
Mateusz Morawiecki poinformował, że polskie samoloty wojskowe będą wykorzystywane na trasie Kabul-Uzbekistan i będą transportować osoby ewakuowane do Polski. - Wszystko jest w taki sposób organizowane, żebyśmy mogli pomóc także naszym sojusznikom - zapewniał.
Premier poinformował, że powołany został rządowy zespół pod kierownictwem szefa MSWiA, który ma zająć się rozlokowaniem osób ewakuowanych z Afganistanu do specjalnych ośrodków na terytorium Polski. "Cała akcja przeprowadzana jest również w porozumieniu z naszymi sojusznikami, ze służbami specjalnymi" - zapewniał.
Morawiecki: Polska nie pozostawia swoich sojuszników i przyjaciół w potrzebie
W poniedziałek premier Morawiecki zapewnił, że "Polska nie pozostawia swoich sojuszników i przyjaciół w potrzebie". "Naszym priorytetem jest obecnie zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim, którzy są związani z Polską na terenie Afganistanu, część z tych z działań musi z oczywistych powodów pozostać niejawna" - napisał.
Źródło: tvn24.pl, PAP