- Wykonaliśmy ciężką pracę i przyniosła ona efekty. Odrobiliśmy punkty, a PO straciła - powiedział na antenie TVN24 Andrzej Duda, szef kampanii PiS w wyborach do PE. Dodał, że spokojnie czeka na ostateczny wynik, jaki PKW ma podać jeszcze w poniedziałek.
Duda, któremu udało się zdobyć mandat europosła, stwierdził, że te wybory nie były łatwe ani dla niego jako szefa kampanii PiS, ani dla partii, ale zakończyły się dobrze.
- W kampanii były różne momenty, kładziono na nas nawet kreskę i mówiono, że Platforma przeskoczyła PiS. Były też sondaże, które dawały kilkuprocentową przewagę obozowi rządzącemu - powiedział Duda.
I dodał: - Spokojnie czekam na ostateczny wynik. Wykonaliśmy ciężką pracę i przyniosła ona efekty. Jestem z tego zadowolony, a jeszcze bardziej będę zadowolony kiedy okaże się, że to my jednak wygraliśmy.
PKW powinna podać ostateczne wyniki wyborów do PE w poniedziałek wieczorem.
W opinii Dudy to, co osiągnęło PiS, to i tak bardzo dużo, gdyż partii udało się odrobić punkty, a PO straciła.
- To bardzo dobry prognostyk dla PiS-u na przyszłość. Wybory do Parlamentu Europejskiego zawsze były dla Prawa i Sprawiedliwości trudnymi wyborami, bo Platforma wiodła prym i jak widać to się skończyło. PO traci mandaty, a my zyskujemy nowe - powiedział Duda.
- Walczyliśmy o zwycięstwo i jakie by ono nie było, będę się cieszył - dodał.
PiS przed PO
Według danych PKW z z 91 proc. komisji obwodowych, do europarlamentu dostały się PiS, PO, SLD, PSL i NP. PiS wygrało wybory, osiągając wynik 32,35 proc. i nieznacznie wyprzedzając PO (31,29 proc.). Obie partie mogą liczyć na taką samą liczbę mandatów: po 19. Próg wyborczy przekraczają także SLD (9,55 proc., 5 mandatów), PSL i Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego (odpowiednio: 7,21 i 7,06 proc., po 4 mandaty).
Autor: MAC//rzw / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24