Na piątkowym szczycie Bukaresztańskiej Dziewiątki przywódcy dyskutowali o tematach związanych z bezpieczeństwem oraz stanowiskiem przed czerwcowym szczytem NATO w Madrycie. Prezydent Andrzej Duda przekazał, że liderzy chcą, aby liczba żołnierzy Sojuszu Północnoatlantyckiego w poszczególnych krajach wschodniej flanki zwiększyła się. Prezydent Rumunii Klaus Iohannis mówił zaś o potrzebie "przyjęcia nowej koncepcji strategicznej NATO".
Po piątkowym spotkaniu przywódców państw Bukaresztańskiej Dziewiątki - czyli krajów położonych na wschodniej flance NATO - prezydent Andrzej Duda na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Rumunii Klausem Iohannisem poinformował, że liderzy rozmawiali o kwestiach bezpieczeństwa. Mówił, że spotkanie B9 w Bukareszcie i zbliżające się szczyt NATO w Madrycie są po to, aby obronić bezpieczeństwo europejskie.
- Bardzo wiele dzieje się w polityce międzynarodowej. Wojna na Ukrainie jest faktem. Ukraina niezwykle dzielnie się broni przed napaścią rosyjską, niczym nieusprawiedliwioną agresją na wolne, niepodległe, suwerenne państwo. Agresją, która nie ma absolutnie żadnego obiektywnego uzasadnienia poza tym, że Rosja chce realizować swoje ambicje imperialne, chce władać Ukrainą, chce okupować Ukrainę - powiedział prezydent.
Przekazał też, że liderzy Bukaresztańskiej Dziewiątki dyskutowali w piątek o sposobie dalszej pomocy Ukrainie. - Polska pomaga Ukrainie każdego dnia. Jesteśmy pod tym względem absolutnie zdeterminowani. Uważamy, że jest to interes nie tylko Ukrainy, żeby się obronić i zachować suwerenność i wolność, ale że jest to także interes nas Polaków, Polski, całej wschodniej flanki NATO, Unii Europejskiej, całego wolnego świata - dodał.
Andrzej Duda: liczymy, że zwiększy się w naszej części Europy obecność amerykańska
Duda mówił również o obecności NATO na wschodniej flance Sojuszu. - Chcemy, żeby Enhanced Forward Presence, czyli Wzmocniona Wysunięta Obecność, którą dzisiaj mamy na wschodniej flance NATO, nie tylko rozciągnęła się na dodatkowe kraje, myślę tutaj o Bułgarii, Węgrzech, Słowacji - bo to już jest w zasadzie postanowione - ale chcemy także, aby przekształcona została w Enhanced Forward Defence, czyli we Wzmocnioną Wysuniętą Obronę - oświadczył.
- I w efekcie, żeby grupy batalionowe, które dzisiaj są obecne, zostały przekształcone w grupy brygadowe, czyli, aby liczba żołnierzy Sojuszu Północnoatlantyckiego w poszczególnych krajach wschodniej flanki NATO znacząco się zwiększyła - kontynuował.
Prezydent wskazał, że "elementem tego procesu jest także przekształcenie Tailored Forward Presence (Dostosowana Wysunięta Obecność - przyp. red.) w Rumunii w Enhanced Forward Presence".
- Ale mam nadzieję, że w przyszłości także w Enhanced Forward Defence, właśnie ze wzmocnioną obroną, z nie tylko batalionowymi, ale właśnie brygadowymi grupami bojowymi, które będą tutaj w naszych krajach funkcjonowały i które będą w oczywisty sposób poprzez zwiększoną liczbę żołnierzy. Jeżeli bierzemy pod uwagę grupę brygadową, to jest ponad trzy tysiące żołnierzy Sojuszu Północnoatlantyckiego, więc to jest znaczące i bardzo widoczne wzmocnienie wobec tego, co jest dzisiaj - kontynuował.
Przyznał, że "liczymy także na to, że zwiększy się w naszej części Europy obecność amerykańska". - Na ten temat rozmawiamy i na forum Sojuszu Północnoatlantyckiego, i w naszych bilateralnych relacjach ze Stanami Zjednoczonymi - dodał polski prezydent.
Prezydent Duda: jesteśmy gotowi wspierać każde państwo, które jest częścią Sojuszu
Prezydent przekazał, że "patrzymy, jako Polacy, jako sojusznik, na Sojusz Północnoatlantycki, zgodnie z zasadą NATO 360 stopni, to znaczy interes i bezpieczeństwo każdego z państw sojuszniczych jest jednakowo ważne". - My, Polacy jesteśmy gotowi wspierać każde państwo, które jest częścią Sojuszu, a które znajdzie się w zagrożeniu. Każde państwo może na nas liczyć – oświadczył.
- Liczę na to, że także i nasze postulaty Bukaresztańskiej Dziewiątki, o których dyskutowaliśmy dzisiaj, znajdą wsparcie wśród państw członkowskich NATO i że wzmacniające realnie nasze bezpieczeństwo postanowienia, zapadną zarówno w Madrycie, jak i w poszczególnych stolicach państw członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego - dodał.
Duda podziękował też prezydentowi Rumunii Klausowi Iohannisowi za spotkanie. "Nasza wspólna deklaracja, to jest kolejny sygnał jedności w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego, na tym jego wycinku, jakim jest Bukaresztańska Dziewiątka" - ocenił.
Prezydent Rumunii: podkreśliliśmy potrzebę przyjęcia nowej koncepcji strategicznej NATO
Klaus Iohannis wskazywał natomiast, że format B9 stał się szczególnie ważny teraz, gdy na granicach NATO toczy się otwarty konflikt. - B9 jest formatem zasadniczym do koordynacji, a także pokazywania wspólnego stanowiska, jeśli chodzi o bezpieczeństwo wschodniej flanki - ocenił.
- Prezydent USA Joe Biden przekazał nam uznanie dla naszego formatu. Powtórzył niewzruszone zaangażowanie Stanów Zjednoczonych na rzecz bezpieczeństwa wszystkich sojuszników, w tym członków B9. Przekazał też zobowiązanie do [przestrzegania - przyp. red.) artykułu 5 - powiedział rumuński prezydent.
Jak poinformował, w czasie spotkania Bukaresztańskiej Dziewiątki dyskutowano o zbliżającym się szczycie NATO w Madrycie. - Podkreśliliśmy potrzebę przyjęcia nowej koncepcji strategicznej NATO, która musi odzwierciedlać w sposób bardzo dokładny i realistyczny nowe parametry dotyczące bezpieczeństwa. Musimy wzmocnić Sojusz na wszystkich poziomach, a także określić Rosję jako zagrożenie - mówił.
Według niego NATO musi podjąć proces intensywnej adaptacji na przyszłe zagrożenia. - Musimy upewnić się, że NATO jest zdolne i gotowe do udzielania skutecznych odpowiedzi na wyzwania, które przed nami stoją. Sojusz musi być zdolny do obrony każdego centymetra terytorium sojuszniczego - podkreślił. - Chcielibyśmy osiągnąć silniejszą obecność NATO na wschodniej flance, chcielibyśmy, by ta obecność była trwała, wiarygodna i jednolita, szczególnie w basenie Morza Czarnego, który jest narażony na największe wyzwania ze strony rosyjskiej - ocenił.
Dodał, że Rumunia podejmuje wysiłki na rzecz pomocy humanitarnej dla Ukrainy. Poinformował także, że uczestnicy szczytu udzielili poparcia dla przystąpienia Szwecji i Finlandii do NATO.
Źródło: PAP