Włodzimierz Czarzasty o Strefie Gazy: skandal, to się dzieje na naszych oczach

Włodzimierz Czarzasty
Czarzasty: trzeba bronić ludzi, którzy brali udział we flotylli dla Strefy Gazy
Źródło: TVN24
- Dzieci umierają z głodu. Mordują ludzi. To się dzieje wszystko, do cholery, na naszych oczach - mówił o sytuacji w Strefie Gazy Włodzimierz Czarzasty. W "Faktach po Faktach" w TVN24 ocenił, że każdy "powinien reagować w sposób, jaki może" w sprawie zatrzymanej flotylli Sumud.

Izrael zatrzymał w czwartek statki międzynarodowej Globalnej Flotylli Sumud zmierzające do Strefy Gazy w celu przełamania morskiej blokady i dostarczenia pomocy humanitarnej. Wśród zatrzymanych jest czworo Polaków.

Czarzasty o sytuacji w Strefie Gazy: skandal

Wicemarszałek Sejmu, współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty podkreślił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że "trzeba bronić tych ludzi, którzy są w tej flotylli". Dodał, że działania Izraela w Strefie Gazy "to jest ludobójstwo".

- Złożyliśmy jako Lewica projekt uchwały do Sejmu w sprawie Palestyny. Mam nadzieję, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu będzie ten wniosek głosowany - mówił.

Przekazał też, że na temat tego, co się będzie działo z flotyllą, rozmawiał z wicepremierem, ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim oraz spotkał się z ambasadorem Palestyny w Polsce Mahmoudem Khalifą. - Uważam, że to, co się dzieje, to jest skandal. Uważam, że powinniśmy bardzo mocno reagować. (...) - mówił Czarzasty. Wyjaśnił, że reagować powinien każdy "w sposób, jaki może".

- Dzieci umierają z głodu. Mordują ludzi. Rzadko mam emocje, ale w tej chwili mam. To się dzieje wszystko, do cholery, na naszych oczach. To jest XXI wiek - mówił.

Pełczyńska-Nałęcz na wiceszefową rządu? "Nie ma takiego zapisu"

Czarzasty był też pytany, co dodatkowo wniesie do rządu Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz z Polski 2050, obecna ministra funduszy i polityki regionalnej, jeżeli zostanie wicepremierką. Rada Krajowa jej partii rekomendowała ją na to stanowisko we wtorek.

- Po pierwsze, nie ma takiego zapisu w umowie koalicyjnej, że Polska 2050 ma wicepremiera (…). Po drugie, jeżeli chodzi o mnie i o formację, którą reprezentuję, nie mamy nic przeciwko temu - stwierdził wicemarszałek Sejmu. "Po trzecie" dodał, że "w tej sprawie zdanie podstawowe powinien mieć premier" Donald Tusk.

Czarzasty ocenił, że "najważniejsza jest stabilność tej koalicji". - Tak naprawdę chodzi o to, żeby załatwiać sprawy, na których nam zależy w tym rządzie. (...) O to, żeby mieć stabilną pozycję w stosunku do tego, co się dzieje w Ukrainie, Unii Europejskiej, Stanach Zjednoczonych - zaznaczył.

Kiedy związki partnerskie? Czarzasty: będzie rozsądny kompromis

Gość TVN24 wyliczał "załatwione sprawy", którym patronowała rządowa Lewica, a wśród nich m.in.: rentę wdowią, wolną od pracy Wigilię Bożego Narodzenia, program Aktywny Rodzic czy podwyżki dla osób pracujących w budżetówce.

Jako niezrealizowaną obietnicę wymienił wprowadzenie związków partnerskich. Projekt Lewicy nie ma wymaganego poparcia Polskiego Stronnictwa Ludowego. Czarzasty uzupełnił, że wraz z wicepremierem, ministrem cyfryzacji Krzysztofem Gawkowskim jest "po bardzo dobrych rozmowach z PSL-em" w tej sprawie.

Czarzasty o związkach partnerskich: będzie rozsądny kompromis w tej sprawie
Źródło: TVN24

Zapowiedział też "rozsądny kompromis". - Zaczniemy tworzyć prawo dla związków partnerskich - zadeklarował.

OGLĄDAJ: Włodzimierz Czarzasty, dr Anna Materska Sosnowska, prof. dr hab. Wojciech Rafałowski
pc

Włodzimierz Czarzasty, dr Anna Materska Sosnowska, prof. dr hab. Wojciech Rafałowski

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: